Mistrzostwo olimpijskie, finały Australian Open i WTA Finals, wygrane turnieje w Tokio oraz Palermo - poprzedni sezon był naprawdę udany dla Qinwen Zheng (5. WTA), która odpoczywała aż do Australian Open. Powrót okazał się daleki od wymarzonego.
Chińska tenisistka w pierwszej rundzie rywalizowała z Rumunką Ancą Todoni (110. WTA). Na początku nie mogła znaleźć na nią sposobu, lecz po przełamaniu na 4:3 wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z jej planem. Niedługo później miała piłki setowe - pierwszą przy podaniu przeciwnicznki trzy kolejne przy własnym. Ale nastąpił zwrot i to ona została przełamana, a następnie musiał bronić trzech setboli. Sytuację "opanowała" dopiero w tie-breaku, wygranym 7-3.
Mimo to drugi set zaczął się niespodziewanie, bo od break pointu dla Todoni. Ta zmarnowała swoją szansę, co boleśnie się na niej zemściło. Później już tylko raz wygrała własny serwis, a Zheng ostatecznie wygrała 7:6(3), 6:1.
Przy okazji tego spotkania w "Marce" ukazał się artykuł o chińskiej tenisistce. "Qinwen Zheng, 'andorski' uśmiech, który urzeka świat: jest najlepiej opłacaną sportsmenką na świecie" - czytamy. Andorski dlatego, że 22-latka na co dzień mieszka w tym kraju. Według informacji hiszpańskiego dziennika mogła ona użyczyć swojego wizerunku 14 firmom, a jej zarobki poza kortem wyniosły 30 mln dolarów.
Zobacz też: Gwiazda z Rosji czeka na Linette w II rundzie AO! Nie jest dobrze
Ostatnią firmą, która "postawiła na jej uśmiech", jest Christian Dior. Tam Zheng zastąpiła w roli ambasadorki Emmę Raducanu (61. WTA), której jednym z największych atutów była znajomość języka mandaryńskiego (jej matka Renne Zhang jest Chinką). Poza tym niedawno podpisała umowę z Audi, a po jej przylocie do Melbourne ogłoszono przedłużenie partnerstwa z Alipay.
"W najnowszym zestawieniu najlepiej zarabiających sportowców według 'Forbesa' chińska zawodniczka zajęła czwarte miejsce w rankingu, za tenisistkami Coco Gauff i Igą Świątek oraz narciarką Eileen Gu" - przypomniano. Ale jeśli dalej będzie tak prężnie rozwijać się marketingowo, może poprawić tę pozycję.
Do tego konieczne będą jednak bardzo dobre wyniki na korcie. Zheng jest już o krok bliżej powtórzenia zeszłorocznego sukcesu i awansu do finału Australian Open. Na razie skupia się na meczu drugiej rundy, tam jej przeciwniczką będzie Laura Siegemund (79. WTA) lub Hailey Baptiste (88. WTA).