• Link został skopiowany

Świątek powiedziała prawdę o współpracy z Fissettem

W październiku Iga Świątek dość niespodziewanie rozstała się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Polskiego szkoleniowca zastąpił Wim Fissette. Belg nie ukrywa, że jest zachwycony współpracą z tenisistką i regularnie chwali jej umiejętności. Teraz w rozmowie z oficjalnym kanałem Australian Open wiceliderka rankingu WTA opowiedziała o współpracy z nowym trenerem. - Lubię jego podejście - zdradziła.
Iga Świątek/Wim Fissette
Screenshot YT: https://www.youtube.com/watch?v=pY25oOMio7s& Screenshot Canal+ 'Cztery pory Igi'

Do tej pory najważniejszym turniejem, w którym Iga Świątek wzięła udział już pod opieką nowego szkoleniowca Wima Fissette'a, były rozgrywki WTA Finals. Nie były one dla Polki zbyt udane. Odpadła już w fazie grupowej.

Zobacz wideo Austriacy zdominowali świat skoków. Oto jak pracują

Tak Iga Świątek ocenia pracę nowego trenera. "Muszę dać mu szansę"

Obecnie polska tenisistka w rytmie startowym przygotowuje się do udziału w wielkoszlemowym Australian Open i początek roku ma naprawdę dobry. Wraz z reprezentacją Polski dotarła już do półfinału United Cup - w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego Biało-Czerwoni zagrają w nim z Kazachstanem, a Świątek czeka mecz z trudną rywalką, Jeleną Rybakiną. Polacy liczą na to, że w tym roku uda im się wygrać te rozgrywki. W 2024 było blisko - polska kadra poniosła porażkę dopiero w finale z Niemcami.

Organizatorzy Australian Open porozmawiali z Igą Świątek. Krótki wywiad z polską tenisistką pojawił się na oficjalnym kanale YouTube turnieju. Iga opowiedziała w nim m.in. o swojej relacji z Aryną Sabalenką. Padło też pytanie o jej współpracę z Fissettem. Jak się okazuje, na razie niestety nie było zbyt wiele czasu na wprowadzenie znaczących zmian w grze naszej mistrzyni. 

- Nie mieliśmy zbyt wiele czasu, żeby pracować nad moją grą. Zaczęliśmy jakoś 10 dni przed WTA Finals. Potem miałam dwa turnieje z rzędu i wakacje, więc nie wydaje mi się, żebyśmy na korcie spędzili razem więcej niż miesiąc. Muszę dać mu szansę na pokazanie, jak pracuje w dalszej części sezonu. Nie wydaje mi się, żeby miało sens działanie w pośpiechu. Lubię jego podejście, jak się komunikuje. Nasza relacja jest świetna - przyznała.

- Szczerze mówiąc... byłoby głupie, gdyby jakikolwiek trener przyszedł i dużo zmienił. Więc wybraliśmy kilka rzeczy, nad którymi chcemy pracować. Myślę, że to dobra metoda, żeby nie przesadzić i kontynuować proces, w którym już byłam - bo już szło mi dobrze - dodała. 

Czy mimo dość krótkiej współpracy Fissette da radę pomóc Świątek w odniesieniu sukcesu na Australian Open? Pierwszy turniej wielkoszlemowy w tym roku startuje już 12 stycznia. Do tej pory jej najlepszym występem Polki był ten z 2022 roku, gdy dotarła do półfinału.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: