Przed trwającym w Rijadzie turnieju WTA Finals Jelena Rybakina (5. WTA) ogłosiła, że jej nowym trenerem został Goran Ivanisević, który w ostatnich latach był trenerem Novaka Djokovicia. Przed tegorocznym US Open Kazaszka postanowiła zakończyć po pięciu latach z chorwackim trenerem Stefano Vukovem. Ta decyzja była najpewniej spowodowana m.in. tym, Vukov miał "nieustannie ją deptał, dosłownie wysysając z niej wszystko".
Przez długi czas wydawało się, że Rybakina wraz z Igą Świątek (2. WTA) i Aryną Sabalenką (1. WTA) będzie tworzyła "wielką trójkę" w kobiecym tenisie. Jednak w ostatnim czasie Kazaszka notowała słabsze wyniki, co poskutkowało spadkiem w rankingu WTA.
- Jeśli chodzi o jej tenis, to ma świetny serwis, jest wysoką, silną zawodniczką, która gra agresywnie. Wygrała Wimbledon tak jak ja - powiedział o swojej nowej zawodniczce Goran Ivanisević cytowany przez Eurosport.
- Czuję, że mogę ją czegoś nauczyć. To znaczy, ona już jest numerem pięć na świecie, ale myślę, że może wygrać więcej turniejów Wielkiego Szlema, to na pewno - dodał nowy szkoleniowiec Jeleny Rybakiny, która dotychczas z turniejów wielkoszlemowych wygrała Wimbledon w 2022 roku.
Ivanisević przyznał, że po zakończeniu pracy z Djokoviciem potrzebował czegoś nowego w karierze i stąd decyzja o pracy z Rybakiną. - Na początku musimy się lepiej poznać. Nie będę się za bardzo rozwodzić, ale ma pole do poprawy w każdym aspekcie gry - podkreślił.
- Jelena może osiągnąć lepsze wyniki. Będzie ciekawie. Wiem, że wiele osób było zaskoczonym ogłoszeniem naszej współpracy, ale ja nie. Potrzebowałem zmiany po pracy z Novakiem - podsumował Ivanisević.
A jak Jelena Rybakina radzi sobie w WTA Finals w Rijadzie? Kazaszka ma za sobą dwa mecze i oba przegrane - z Jasmine Paolini (4. WTA) 6:7(5-7), 4:6 i Qinwen Zheng (7. WTA) 6:7(4-7), 6:3, 1:6. W ostatnim meczu Rybakina zmierzy się z Aryną Sabalenką. To spotkanie zostanie rozegrane w środę 6 listopada.