Kibice i eksperci nareszcie doczekali się powrotu Igi Świątek na kort. W niedzielę nasza reprezentantka rozegrała pierwszy mecz od wrześniowego US Open. Na start rywalizacji w WTA Finals zmierzyła się z Barborą Krejcikovą. Początkowo to Czeszka dyktowała warunki gry, jednak na szczęście przy stanie 4:6, 0:3 Polka zdołała się otrząsnąć. Jej uderzenia były coraz bardziej soczyste i pewniejsze, dzięki czemu finalnie zwyciężyła 4:6, 7:5, 6:2.
Teraz Świątek przygotowuje się do drugiego spotkania w stolicy Arabii Saudyjskiej. Jej rywalką będzie Coco Gauff. Wiceliderka światowego rankingu stoczyła z młodą Amerykanką mnóstwo pojedynków w przeszłości, zwyciężając zdecydowaną większość z nich. W 12 meczach Gauff tylko raz udało się znaleźć sposób na Igę Świątek. W takiej sytuacji Polka jest postrzegana jako faworytka w spotkaniu z 20-latką w ramach drugiej kolejki WTA Finals.
Mimo to nie należy zapominać, że Coco Gauff to obecnie trzecia rakieta świata. W inauguracyjnym starciu w Rijadzie bez większych problemów rozprawiła się ze swoją rodaczką Jessiką Pegulą, wygrywając 6:3, 6:2. W tym sezonie forma Amerykanki przeżywa mocne wahania. Z jednej strony Gauff dotarła do półfinałów Australian Open i Rolnad Garros, jednak z drugiej często odpadała w początkowych fazach wielu turniejów oraz ponosiła nieco niezrozumiałe porażki.
Ostatnio jej grę przeanalizowała Rennae Stubbs. Była trenerka Sereny Williams zdiagnozowała, że największym problemem 20-latki na korcie jest serwis. - Ona nie ma drugiego podania. I to jest problem - mówiła ekspertka w rozmowie z Bradem Gilbertem, który jest byłym szkoleniowcem Coco Gauff. Liczby w statystyce serwisu są bezlitosne dla młodej Amerykanki. Tylko na US Open w czterech meczach popełniła aż 38 podwójnych błędów serwisowych. Gdyby tego myło mało, nawet w Pekinie, gdzie zgarnęła tytuł, zanotowała 42 podwójne błędy przy podaniach.
Jednocześnie Rennae Stubbs zaznacza, że jeśli Gauff popracuje nad tym elementem i zacznie trafiać przy serwisie, może... wygrać wszystkie mecze w Rijadzie! "Pamiętacie, co powiedziałam o Coco Gauff. Jeśli popełni mniej niż sześć podwójnych błędów na spotkanie, zwycięży wszystkie mecze" - napisała była trenerka Williams w mediach społecznościowych.
Sama 20-latka również zdaje sobie sprawę ze swoich problemów z podaniami. Z tego powodu zakończyła współpracę z Bradem Gilbertem, a od teraz trenuje ją Matt Daly. - Szukałam kogoś, kto pomoże mi zrobić postępy w serwisie - mówiła w tenisistka w jednym z wywiadów. Mecz drugiej kolejki fazy grupowej pomiędzy Coco Gauff a Igą Świątek na WTA Finals odbędzie się we wtorek 5 listopada.