4:6, 0:3 - taki wynik widniał na tablicy podczas drugiego seta niedzielnego meczu Igi Świątek z Barborą Krejcikovą w WTA Finals. Przypomnijmy, dla Polki było to pierwszy pojedynek od niemal dwóch miesięcy, co szczególnie widać było w początkowych gemach. Gra naszej tenisistki była niepewna i chaotyczna. Jednak wraz z upływem czasu wszystko zaczęło wracać do normy. Świątek zdominowała Czeszkę, dzięki czemu wygrała 4:6, 7:5, 6:2 na start turnieju.
W niedzielnym spotkaniu pierwszy raz od kilku lat na ławce trenerskiej Polki zabrakło Tomasza Wiktorowskiego. Jego miejsce zajął Wim Fissette, który od kilku tygodni jest nowym szkoleniowcem Świątek. W dzień spotkania z Krejcikovą obszerny artykuł o Belgu został opublikowany w serwisie The Athletic. Amerykańscy dziennikarze analizowali, dlaczego wiceliderka rankingu WTA zdecydowała się na rozpoczęcie współpracy właśnie z nim.
"Po dyskusjach i analizach z zespołem, Świątek zwróciła się do Fissette. Zwróciła uwagę na jego chęć uczenia się i rozwoju" - podkreślano, wspominając także o "inteligencji emocjonalnej", którą wykazuje się Belg. - Iga była zainteresowana współpracą z kimś, kto jest otwarty, jest dobrym liderem, ale jednocześnie graczem zespołowym - powiedział członek sztabu Polki dla The Athletic.
Zaznaczono również, że zarówno Świątek, jak i Fissette "są bardzo chętni do ciągłej pracy nad sobą". "Mają podobne nastawienie. Dlatego Iga uważa, że mogą się dobrze dogadywać. Jego świetne doświadczenie z mistrzami Wielkiego Szlema i innymi graczami, którzy zajmowali pierwsze miejsce na świecie, było dodatkową zaletą" - czytamy w The Athletic. Pomiędzy kolejnymi akapitami poświęconymi współpracy Polki i Belga nagle pojawił się też wątek jej psycholożki, członkini zespołu Darii Abramowicz.
Według byłego belgijskiego tenisisty Filipa Dewulfa nowy trener Świątek nie zamyka się na pracę z innymi członkami zespołu. Wręcz przeciwnie, jest miłośnikiem innowacyjnych rozwiązań. - Jeśli przez długi czas nic się nie zmienia, on odkrywa, gdzie są słabości i angażuje innych, aby stworzyć lepszy zespół - powiedział Dewulf. Za to The Athletic pisze, że długoletnia obecność Abramowicz w roli psychologa Świątek będzie "ciekawym wątkiem pobocznym" w kontekście pracy Fissette.
Po rozstaniu się Świątek z Wiktorowski o Abramowicz i jej dużej roli w zespole tenisistki, znów zrobiło się bardzo głośno. - Widać ewidentnie, ze Daria Abramowicz jest szarą eminencją tego teamu. Nie przypominam sobie takiej drugiej sytuacji w sporcie, by psycholog był tak widoczny - mówił niedawno tenisowy ekspert Tomasz Wolfke. A jak Świątek na ten moment ocenia współpracę z Fissette? - Myślę, że to była dobra decyzja dla mojej kariery. Jak na razie wszystko układa się super i dobrze się dogadujemy. Mam wrażenie, że trener czuje dużo rzeczy na korcie podobnie jak ja - podkreślała zawodniczka na konferencji prasowej.