Żenujące obrazki podczas meczu Świątek. "WTA to idioci"

"Bolą te pustki na trybunach na meczu Igi Świątek", "mam flashbacki z Cancun", "to jest kompromitacja osób odpowiedzialnych" - piszą eksperci i dziennikarze o tym, co widzą na WTA Finals w Rijadzie. Na spotkaniu Polki z Barborą Krejcikovą praktycznie nie ma kibiców, co zostało uznane za porażkę organizatorów. Podobnego zdania są kibice, którzy kpią z tego, co dzieje się w hali w Arabii Saudyjskiej.

Iga Świątek (2. WTA) rozpoczęła WTA Finals od meczu z Barborą Krejcikovą (13. WTA). Spotkanie mistrzyni Roland Garros z mistrzynią Wimbledonu powinno przyciągnąć na trybuny wielu kibiców, jednak w Rijadzie budzi znikome zainteresowanie.

Zobacz wideo Piotr Lisek na konferencji „Biegowe 360 stopni". "Moją pasją jest bieganie"

Iga Świątek i Barbora Krejcikova grają w WTA Finals przed praktycznie pustymi trybunami. "Dramatycznie go wygląda"

Więcej w tej sprawie przekazali wysłannicy Canal+Sport do Arabii Saudyjskiej. - Zerkam na halę i jestem załamany. Joanna Sakowicz-Kostecka liczyła kibiców podczas dzisiejszego pierwszego meczu, w deblu. Zadała sobie trud, by policzyć ich wszystkich palcem. Było ich około 58. Dramatycznie to wygląda - wyjawił Bartosz Ignacik.

Obrazki z Rijadu odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. "Bolą te pustki na trybunach  na meczu Świątek. Gdyby Czesi dostali WTA Finals, byłby w takim meczu ogień. Niestety, Saudyjczycy nie mają rozwiniętej kultury kibicowskiej, a szczególnie kultury tenisowej. Skoro nie chodzą na mecze światowej czołówki, wątpię, że tę kulturę rozwiną" - skwitował Marcin Jaz ze Sport.pl.

"Włączam mecz Świątek - Krejcikova, a hala w Rijadzie świeci pustkami. Mam flashbacki z Cancun. WTA to idioci, którzy nie ogarnęliby prowadzenia sklepiku szkolnego. Przecież WTA Finals ma potencjał na bycie piątym, małym szlemem, a oni go całkowicie marnotrawią" - oburzał się Marcin Malawko z portalu watch-esa.pl.

"Puste trybuny przy WTA Finals to jest kompromitacja osób odpowiedzialnych. Po prostu sabotaż imprezy i jej prestiżu. Nic tego nie tłumaczy. Mam wrażenie, że jakiś trening oglądam" - podsumował Rafał Wolski z Viaplay Sport.

"Niestety, dzisiaj pustki na trybunach. Dla nas niedziela, ale w Rijadzie już dzień roboczy" - czytamy na profilu Z kortu. Właśnie obecnością wielu osób w pracy lub też w szkołach WTA tłumaczy bardzo niską frekwencję.

Kibice są zawiedzeni tym, co widzą podczas meczu Igi Świątek w WTA Finals

W sieci można też znaleźć wiele krytycznych, ale także ironicznych komentarzy kibiców. "Przykre jest to, że grają ze sobą kilkukrotne mistrzynie wielkoszlemowe, a frekwencja jest taka słaba, WTA ma swoje wspaniale miejsce na finały", "żenujące, żałosne i wszystko pomiędzy", "nikt nie chce oglądać Świątek", "jestem pewna, że ludzie na trybunach będą zachwyceni, oglądając ten mecz. Och, czekaj, ledwie jacyś są", "WTA: Zorganizujmy najważniejszy turniej w Arabii Saudyjskiej, aby promować nasz sport. Rijad: puste trybuny" - czytamy w serwisie X.

Relację tekstową z meczu Iga Świątek - Barbora Krejcikova można śledzić na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: