Aryna Sabalenka zaczęła swój udział w tegorocznych finałach WTA od pewnej wygranej z Qinwen Zheng. Białorusinka pokonała Chinkę w dwóch setach 6:3, 6:4. Po meczu na Białorusinkę czekała miła niespodzianka, kolejna podczas pobytu w Rijadzie. Wcześniej Nike sprawiło jej kurtkę ze spersonalizowanym zamkiem z głową tygrysa.
Mecz Sabalenki z Zheng z trybun oglądał Neymar, piłkarz Al Hilal. Brazylijczyk pojawił się w hali z partnerką, Bruną Biancardi oraz córką. Po spotkaniu Brazylijczyk miał okazję spotkać się z Sabalenką i poznać ją osobiście.
Zdecydowanie oboje byli zadowoleni z tego spotkania. Tenisistka opublikowała w sobotę zdjęcie na swoim InstaStories, udostępniła także wideo wrzucone przez WTA, na którym widać jej rozmowę z Neymarem. Sam piłkarz także dodał zdjęcie z Białorusinką.
"Byliśmy zobaczyć królową tenisa" - napisał krótko w treści posta na InstaStories. Udostępnił także post Sabalenki, dodając: "Miło było cię poznać, królowo".
Według doniesień Neymar miał przekazać Sabalence swoją koszulkę z autografem.
Aryna Sabalenka ma dużą szansę skończyć sezon jako światowa numer jeden w rankingu. Wygrana z Qinwen Zheng przybliżyła ją do tego. Białorusinka będzie pewna pierwszego miejsca po WTA Finals, jeśli wygra wszystkie grupowe mecze lub awansuje do finału przy dwóch grupowych zwycięstwach. Jest wskazywana jako faworytka do końcowego triumfu w Rijadzie. W grupie zagra jeszcze z Jasmine Paolini i Jeleną Rybakiną.
Neymar niedawno wrócił do gry. Zeszły sezon stracił przez zerwane więzadła w kolanie. 21 października dostał 13 minut w wyjazdowym starciu azjatyckiej Ligi Mistrzów z Al Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (5:4 dla Al Hilal).