Ekspert wydał wyrok ws. trenera Igi Świątek. O tych słowach będzie głośno

- To najlepsza rywalka dla Igi - tak o Barborze Krejcikovej mówił były tenisista, a obecnie ekspert Marcin Matkowski. To właśnie z Czeszką Iga Świątek rozegra pierwszy mecz po dwumiesięcznej przerwie i zmianie trenera. Nowym szkoleniowcem Polki został niedawno Wim Fissette. W rozmowie z PAP Matkowski pytany był, czy już teraz w jej grze będzie widać rękę Belga. Odpowiedział z brutalną szczerością.

Iga Świątek (2. WTA) w niedzielę rozpoczyna rywalizację w prestiżowym WTA Finals. W Rijadzie będzie broniła tytułu wywalczonego przed rokiem w meksykańskim Cancun oraz próbowała odzyskać prowadzenie w rankingu WTA. Jej dyspozycja dla większości jest jednak wielką zagadką. Polka od czasu porażki w ćwierćfinale US Open z Jessiką Pegulą (6. WTA), czyli od dwóch miesięcy, nie startowała w turniejach. O tym, czego możemy się spodziewać, opowiedział były znakomity polski tenisista Marcin Matkowski.

Zobacz wideo Jastrzębski Węgiel pokonał PGE GiEK Skrę Bełchatów i wrócił na pierwsze miejsce w lidze. Łukasz Kaczmarek ocenił spotkanie

Świątek wraca na kort po dwóch miesiącach. Ekspert ostrzega: "Powinna wyjść z grupy, ale..."

Pierwszą rywalką Świątek będzie Barbora Krejcikova (13. WTA), która do WTA Finals awansowała nie dzięki pozycji w rankingu WTA Race, a zwycięstwu w tegorocznym Wimbledonie. Ostatnio jednak spisywała się słabo. Z US Open odpadła w drugiej rundzie, z turniejów w Pekinie i Wuhanie - już po jednym meczu, a w Ningbo wygrała jedno spotkanie, a w drugim skreczowała. - Dobrze, że Iga w pierwszym meczu zagra z Czeszą. Rywalka ma swoje problemy zdrowotne, co odbija się na jej formie i wynikach. To najlepsza rywalka dla Igi, by udanie wejść w ten turniej - analizował Matkowski w wywiadzie dla PAP, cytowany przez Interię.

Specjalista od gry podwójnej, który przez lata tworzył parę z Mariuszem Fyrstenbergiem, o wynik się więc nie obawia. Problemy mogą jednak pojawić się później. - Uważam, że Iga jest faworytką tego meczu, który powinien jej dodać pewności siebie. Powinna wyjść z grupy do półfinału, ale dopiero po tych grupowych spotkaniach przekonamy się, na co ją naprawdę stać w Rijadzie - dodał.

Matkowski nie miał wątpliwości ws. trenera Igi Świątek. "Za krótko"

W wywiadzie poruszono także kwestię nowego trenera Igi Świątek - Wima Fissetta'a. Belg, znany ze współpracy z Naomi Osaką, Angelique Kerber czy Kim Clijsters, nieco ponad dwa tygodnie temu zajął miejsce Tomasza Wiktorowskiego. Matkowski dostał pytanie, czy już teraz w grze widoczny będzie jego wpływ. - Nie sądzę. Za krótko jeszcze ze sobą współpracują - przyznał bez ogródek. - W przyszłości pewne elementy mogą się zmienić, ale nie po tych kilku tygodniach. Mimo wszystko zmiany zawsze przynoszą efekt. Mam nadzieję, że zobaczymy u Igi witalność i nową energię. Powinna być u niej widoczna przede wszystkim ponownie chęć do gry, bo zapewne tenisistce, która miała dwumiesięczną przerwę w startach, najbardziej brakuje właśnie rywalizacji - podsumował.

Mecz Igi Świątek z Barborą Krejcikovą odbędzie się w niedzielę 3 listopada. Rozpocznie się on najwcześniej o godz. 13:30.

Więcej o: