• Link został skopiowany

Prześwietlili Świątek przed WTA Finals. Oto co jej wytknęli

Iga Świątek przystąpi do turnieju WTA Finals jako jedna za faworytek do tytułu, mimo że za nią burzliwy okres. Po niezbyt udanym US Open Polka podjęła kilka stanowczych decyzji, które mają pomóc jej wrócić na szczyt. A te kilka tygodni postanowił podsumować portal footboom1.com, który przypomniał jeden wymowny obrazek z ostatniego startu tenisistki. "Rozczarowanie dało jej się we znaki" - czytamy.
Iga Świątek po meczu z Jessicą Pegulą na US Open / Iga Świątek
zrzut ekranu z https://x.com/TWDTV1/status/1831509243528135074 / Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Iga Świątek (2. WTA) przygotowuje się do startu w WTA Finals w Rijadzie, gdzie powalczy o obronę tytułu oraz odzyskanie prowadzenia w światowym rankingu, utraconego na rzecz Aryny Sabalenki (1. WTA). Będzie to dla niej pierwszy start od niemal dwóch miesięcy, a w tym czasie doszło u niej do pewnych zawirowań.

Zobacz wideo Konferencja „Biegowe 360 stopni" z udziałem Natalii Bukowieckiej. "Nudzi mnie mówienie o medalach"

Przypomnieli, co zrobiła Iga Świątek po bolesnej porażce. "Nie była w stanie"

US Open okazało się początkiem końca pewnego etapu w karierze Polki. Z pewnymi problemami dotarła ona do 1/4 finału, w którym zmierzyła się z Jessicą Pegulą (6. WTA). I dość gładko przegrała 2:6, 4:6, a niewiele był jej w stanie pomóc trener Tomasz Wiktorowski, którego podpowiedzi zresztą ignorowała.

Teraz tamto spotkanie przypomniał portal footboom1.com, zwracając uwagę na jedną scenę. "Świątek, mimo swej wcześniejszej błyskotliwości, była zdruzgotana po odpadnięciu z US Open po ćwierćfinałowej porażce z Pegulą. Kamera uchwyciła ją we łzach, odzwierciedlając przebieg sezonu, w którym nie była w stanie dotrzeć do czołowej czwórki w żadnym turnieju Wielkiego Szlema poza kortami ziemnymi Roland Garros" - czytamy.

Iga Świątek uderzyła pięścią w stół. "Szczere refleksje"

Po starcie w Nowym Jorku 23-latka podjęła szereg stanowczych decyzji. "Rozczarowanie dało jej się we znaki, co doprowadziło do serii wycofań z turniejów (Seul, Pekin, Wuhan - red.) oraz zakończenia niemal trzyletniej współpracy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim" - przypomniano. W miejsce 43-latka tenisistka zatrudniła Wima Fissette'a.

Jednak na dyspozycję Polki mogły mieć wpływ także kwestie, które podnosiła w trakcie sezonu. "Jej szczere refleksje na temat wyczerpującego harmonogramu touru odbiły się echem, a Świątek ostrzegała, że niekończący się ciąg turniejów może źle wpłynąć na samopoczucie graczy. - To sprawia, że tenis staje się mniej radosny - mówiła, a to uczucie odbijało się echem w miarę tego, jak jej wyniki słabły" - napisano.

O tym, jak Iga Świątek uporała się z problemami i jak dłuższa przerwa wpłynęła na jej formę, przekonamy się już niebawem. Pierwszy mecz w WTA Finals rozegra w niedzielę 3 listopada, najwcześniej o godz. 13:30 czasu polskiego. Jej przeciwniczką będzie Barbora Krejcikova (13. WTA).

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: