Rafael Nadal to bez wątpienia jedna z największych legend tenisa. Były wielokrotny triumfator turniejów wielkoszlemowych, lider światowego rankingu oraz wielki autorytet dla młodzieży. Ostatnie lata były jednak dla niego bardzo trudne ze względu na problemy zdrowotne. Po raz ostatni pojawił się na korcie podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Właśnie na kortach Roland Garros, gdzie święcił największe triumfy, chciał ponownie zachwycić świat. Nie udało mu się tego dokonać, gdyż w II rundzie został wyeliminowany przez innego geniusza - Novaka Djokovicia.
Hiszpan ogłosił właśnie, że po 23 latach na zawodowej scenie, przechodzi na sportową emeryturę. - Cześć wszystkim, jestem tutaj, by zakomunikować, że wycofuję się z zawodowego tenisa. Rzeczywistość jest taka, że to były trudne lata, zwłaszcza te dwa ostatnie. Nie byłem w stanie grać bez ograniczeń - wyjaśnił.
- Wszystko ma w życiu swój początek i koniec. To odpowiedni moment, aby zakończyć karierę, która była dłuższa i znacznie bardziej udana, niż mogłem sobie wyobrazić - przekazał w specjalnie zamieszczonym w mediach społecznościowych materiale wideo. Jak się okazuje, fani będą mieli jednak jeszcze jedną okazję, by zobaczyć go na korcie.
- Moim ostatnim turniejem będzie finał Pucharu Davisa, w którym będę reprezentować mój kraj. Myślę, że to będzie zamknięcie pewnego rozdziału, ponieważ jednym z moich pierwszych wielkich sukcesów jako zawodowego tenisisty był finał w Sewilli w 2004 roku - oznajmił. Nadal jest dumny ze wszystkiego, co osiągnął. Docenia również wszystkich współpracowników, z którymi spotykał się na korcie.
38-latek podziękował również największym rywalom, bez których nie mógłby się rozwijać. - Jest wiele momentów, które zapamiętam. Chcę podziękować wszystkim, którzy przyczyniają się do rozwoju tej dyscypliny - stwierdził. Na sam koniec tenisista wyraził uznanie wobec fanów. - Nie jestem w stanie wyrazić wdzięczności za energię, którą od was dostawałem. Wszystko, czego doświadczyłem podczas kariery, to spełnienie moich marzeń - podsumował.
Rafael Nadal kończy karierę z imponującym dorobkiem. 14 tytułów Roland Garros, cztery razy wygrane US Open, po dwa triumfy w Australian Open oraz w Wimbledonie, a ponadto aż 36 zwycięstw w zawodach ATP 1000 i dwa złote medale olimpijskie (Pekin 2008 oraz Rio de Janeiro 2016).
Dziennik "Sport" zastanawia się zatem tylko nad jednym: czy to najlepszy tenisistka w historii? Z wielkiej trójki czynnym zawodnikiem pozostaje już tylko Novak Djoković. Dwa lata temu zakończenie kariery ogłosił przecież również Roger Federer.