W tym roku finały Billie Jean King Cup odbędą się w dniach 13-20 listopada, gospodarzem będzie Malaga. Tegoroczna edycja to także zmiana formatu, zrezygnowano z fazy grupowej. Cztery drużyny rozstawione mają pewne miejsce w ćwierćfinałach, pozostałe osiem reprezentacji powalczy w pierwszej rundzie.
Polski Związek Tenisowy opublikował kadrę naszego kraju na finały, ale to nie jest pełna reprezentacja. Na razie ujawniono cztery z pięciu nazwisk. Liderką Polek ma być Magdalena Fręch, która po triumfie w turnieju WTA 500 w Guadalajarze awansowała na 32. miejsce w rankingu, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze. Razem z łodzianką do Malagi polecą Magda Linette (WTA 43.), Maja Chwalińska (WTA 173.) i Katarzyna Kawa (WTA 221.).
Nie podano nazwiska piątej zawodniczki. Związek oświadczył, że ujawni je "w późniejszym terminie".
Na liście powołanych przez kapitana Dawida Celta nie ma Igi Świątek, liderki światowego rankingu. Jeszcze w maju wyrażała nadzieję, że uda się jej zagrać w Maladze.
- Mam nadzieję, że po raz pierwszy będę mogła zagrać w finałach, ponieważ w ostatnich latach bardzo irytujące było to, że byłam zmuszona do pominięcia tego wydarzenia ze względu na tak napięty harmonogram - mówiła podczas turnieju WTA w Madrycie.
Rok i dwa lata temu turnieje finałowe BJKC rozgrywane w Europie niemalże nakładały się z terminami WTA Finals, które odbywały się w Fort Worth w USA i Cancun w Meksyku. Teraz jest kilka dni przerwy między turniejami, a i lokalizacja imprezy finałowej WTA jest inna. Tegoroczna edycja rozgrywek dla ośmiu najlepszych tenisistek sezonu odbędzie się w Rijadzie.
Bardzo prawdopodobne, że piąte miejsce w kadrze jest trzymane właśnie dla Świątek, ale przez WTA Finals ostateczna decyzja o jej udziale w BJKC może zostać podjęta dość późno.
W Maladze Polki zagrają z reprezentacją Hiszpanii, która opublikowała pełny, pięcioosobowy skład. Liderką kadry naszych rywalek będzie Paula Badosa. Zajmuje 20. miejsce w rankingu WTA, jest najwyższej sklasyfikowaną Hiszpanką. Razem z nią do walki w finałach Billie Jean King Cup staną Jessica Bouzas Maneiro (WTA 57.), Cristina Bucsa (WTA 77.), Nuria Parrizas Diaz (WTA 88.) i Sara Sorribes Tormo (WTA 109.), czyli cztery kolejne najlepsze tenisistki z Hiszpanii według światowego rankingu.
Mecz Hiszpania - Polska będzie otwierał finały BJKC. Zwycięska drużyna zagra w ćwierćfinale z Czeszkami.
Pewne miejsce w 1/4 finału mają też Kanada, Australia i Włochy, a pozostałe pary pierwszej rundy to mecze Niemcy - Wielka Brytania, Słowacja - USA i Japonia - Rumunia.