W marcu 2022 roku Ashleigh Barty ogłosiła zakończenie zawodowej kariery. Ówczesna liderka światowego rankingu odeszła, będąc na szczycie i oczywiście zwolniła pierwsze miejsce światowego zestawienia. 4 kwietnia wskoczyła na nie Iga Świątek, która ustąpiła tylko Arynie Sabalence od września do października 2023 roku. Dzięki temu Polka tworzy niebywałą historię.
Jak co poniedziałek, 16 września 2024 roku, pojawiła się kolejna aktualizacja rankingu WTA. W nim oczywiście Świątek nadal góruje nad resztą stawki, ale tym razem zestawienie jest naprawdę specjalne. Polka właśnie zaczęła 121. tydzień panowania na pierwszej lokacie, więc tym samym zrównała się z Ash Barty w rankingu wszech czasów.
Australijka, którą ponad dwa lata temu Świątek zastępowała na pierwszym miejscu WTA, do tej pory samodzielnie zajmowała siódmą lokatę w zestawieniu. Przez kolejny tydzień będzie ją dzieliła z Polką, a następnie spadnie na miejsce ósme. Z kolei Świątek ma już na celowniku kolejne legendy. Do tego jednak daleka droga.
Kolejna w rankingu wszech czasów jest Monica Seles, która na pozycji numer jeden spędziła 178. tygodni. Świątek musiałaby panować jeszcze ponad rok, by "złapać" Amerykankę pochodzenia jugosłowiańskiego. Do ścisłej czołówki 23-latce brakuje jeszcze więcej, a przecież najlepsza w historii Steffi Graf spędziła na pierwszym miejscu aż 377 tygodni.
Na ten moment Iga Świątek ma na koncie 10885 punktów w rankingu WTA. Druga jest Białorusinka Aryna Sabalenka (8716 punktów), a trzecia Amerykanka Jessica Pegula (6220 punktów).