Wielki skok Magdaleny Fręch w rankingu WTA. Jest pięknie, a może być jeszcze lepiej

Fantastyczny czas przeżywa Magdalena Fręch. Polka jest w finale turnieju w Guadalajarze i ma ogromną szansę po raz pierwszy zwyciężyć zawody rangi WTA 500. Kapitalna forma w Meksyku ma też znaczący wpływ na ranking WTA. Fręch już jest pewna najwyższego miejsca w karierze, a jeśli zdobędzie tytuł, to będzie tylko lepiej!

Choć turniej w Guadalajarze nie jest najmocniej obsadzony jak na warunki rangi WTA 500, absolutnie nie umniejsza to sukcesom, jakie w Meksyku odnosi Magdalena Fręch. Nasza reprezentantka nigdy wcześniej nie grała w finale zawodów tej rangi, a ogólnie o tytuł głównego cyklu mierzyła się tylko raz w tym roku w lipcu w turnieju WTA 250 w Pradze, gdzie w decydującym starciu przegrała 2:6, 1:6 z inną Polką Magdą Linette.

Zobacz wideo Mistrz Włoch wygrywa BOGDANKA Volley Cup. Kamil Semeniuk o organizacji: Klub, w którym gram, może się uczyć

Fręch koszmarem dla Garcii

Niemniej w Guadalajarze nasza tenisistka weszła na jeszcze wyższy poziom niż wówczas w Czechach. W drodze do finału straciła tylko jednego seta (przeciwko Ashtyn Krueger), natomiast w pozostałych spotkaniach nie dawała szans rywalkom i to niezależnie od przeciwności. W półfinałowym starciu z Caroline Garcią Polka oba sety zaczynała od stanu 0:3, przy czym w drugim była mowa o dwóch przełamaniach straty.

Nijak jej to jednak nie zraziło. Nie było takiej straty, której Polce nie udałoby się odrobić i ostatecznie to na jej konto powędrował triumf 7:6(4), 7:5. Fręch potwierdziła tym samym, że ma sposób na faworyzowaną Garcię, z którą wygrała już drugi raz w tym roku (wcześniej na Australian Open). W finale zmierzy się z pogromczynią Danielle Collins, czyli Olivią Gadecki. Australijka weszła do finału chyba jeszcze bardziej niespodziewanie niż Polka i też tracąc tylko jednego seta. To dla niej pierwszy finał singlowy turnieju WTA w karierze, a także pierwsze starcie z naszą reprezentantką. 

Magdalena Fręch z rekordem kariery i szansą na więcej

Wracając do Fręch, polska tenisistka dzięki wspaniałej formie w Meksyku już ma zagwarantowany awans na najwyższe miejsce w rankingu WTA. Mowa o lokacie 36., co oznacza awans o siedem miejsc w stosunku do stanu sprzed turnieju w Guadalajarze. To jednak nie musi być koniec! Jeżeli Polka pokona Olivię Gadecki i sięgnie po tytuł, awansuje na 32. miejsce. Tak czy inaczej, jest aktualnie drugą najwyżej sklasyfikowaną Polką w tym zestawieniu (po liderującej Idze Świątek oczywiście). 

Ranking WTA Live (stan na 15.09.2024):

  • 1. Iga Świątek (Polska) 10885 pkt
  • 2. Aryna Sabalenka 8716 pkt
  • 3. Jessica Pegula (USA) 6220 pkt
  • 4. Jelena Rybakina (Kazachstan) 5871 pkt
  • 5. Jasmine Paolini (Włochy) 5398 pkt
  • 6. Coco Gauff (USA) 4983 pkt
  • 7. Qinwen Zheng (Chiny) 3980 pkt
  • 8. Emma Navarro (USA) 3705 pkt
  • ...
  • 36. Magdalena Fręch (Polska) 1580 pkt
  • 43. Magda Linette (Polska) 1311 pkt
  • 176. Maja Chwalińska (Polska) 417 pkt
  • 221. Katarzyna Kawa (Polska) 323 pkt
Więcej o: