Celt prosto z mostu o rywalce Świątek. O tym już jest głośno na świecie. "Kpiny"

- Zamiotła, co miała do zamiecenia, a później zaczęła wracać do takiej Gauff, jaką znamy sprzed pojawienia się nowego trenera - powiedział Dawid Celt w programie "Misja Sport". 38-latek był nie miał zbyt wielu ciepłych słów dla amerykańskiej tenisistki, a jego słowa cytuje zagraniczny portal essentiallysports.com. "'Hype' na Coco Gauff prowokuje rodaka Igi Świątek do kpiny z jej lania w US Open" - czytamy.

Coco Gauff (6. WTA) ostatnio spisuje się sporo poniżej możliwości. Z turnieju olimpijskiego w Paryżu odpadła w trzeciej rundzie, a w północnoamerykańskich turniejach na kortach twardych (Toronto, Cincinnati, US Open) wygrała cztery z siedmiu meczów. A przecież broniła tam aż dwóch tytułów.

Zobacz wideo Żyżyński: Jak Collins sobie to ułoży w głowie to zacznie Igę szanować

- Coco musi się zastanowić, jak ma sobie radzić z nagłymi załamaniami formy na korcie - powiedział po US Open dziennikarz Jon Wertheim. Po bolesnej porażce zawodniczka zdecydowała się na stanowczy krok i rozstała się z trenerem Bradem Gilbertem, który doprowadził ją do wielkich sukcesów.

Szczere słowa Dawida Celta o Coco Gauff. "Przereklamowana"

Gorszą postawą Gauff raczej nie jest zaskoczony Dawid Celt, który aż tak bardzo jej nie ceni. - Na nią od początku była nałożona gigantyczna presja, bo wszyscy widzieli ją jako następczynię sióstr Williams i musi sobie z tym radzić. Mam powiedzieć uczciwie? Z całym szacunkiem, jest dla mnie troszeczkę przereklamowana - powiedział w programie "Misja Sport".

Przy tym potrafił docenić zeszłoroczne osiągnięcia Amerykanki, której znacząco pomogło zatrudnienie Gilberta. - Wygrała w Cincinnati, Waszyngtonie i US Open w Nowym Jorku. To było spełnienie marzeń. W jej sztabie usiadł Brad Gilbert i to był efekt "wow". Zamiotła, co miała do zamiecenia, a później zaczęła wracać do takiej Gauff, jaką znamy sprzed pojawienia się nowego trenera - dodał.

38-latek dość jednoznacznie ocenił też szanse 20-latki na objęcie prowadzenia w rankingu WTA. - Ona może zostać numerem jeden przy splocie pewnych okoliczności, takich jak kontuzja Igi lub wahania Sabalenki. Rybakina raz gra, a raz się wycofuje, do tego kontuzje i dziwne sytuacje z trenerem. Gauff cały czas tam jest, jak będzie, to może gdzieś wskoczyć na chwilę. Ale czy na ten moment jest to taka prawdziwa liderka rankingu? Dla mnie nie - ocenił.

Za granicą cytują wymowne słowa o Coco Gauff. "Według Celta zniknęła w cieniu"

Słowa Celta odbiły się szerokim echem - jego opinię zacytował portal essentiallysports.com. "'Ona jest przereklamowana' - "hype" na Coco Gauff prowokuje rodaka Igi Świątek do kpiny z jej lania w US Open" - tak zatytułowano artykuł.

"Oczekiwano, że cudowne dziecko amerykańskiego tenisa pójdzie w ślady słynnej Sereny Williams i jej siostry Venus. Kilka lat później Gauff poczynił niezwykłe postępy w tenisie. Jednak według byłego polskiego tenisisty Dawida Celta jej osiągnięcia mogą nieco odbiegać od tego, czego wszyscy oczekiwali" - czytamy dalej.

Następnie zacytowano wypowiedzi 38-latka o tym, że uważa Amerykankę za "troszeczkę przereklamowaną" i o jej osiągnięciach będących efektem podjęcia współpracy z Gilbertem. "Jednakże według Celta Gauff zniknęła w cieniu" - dodano, a następnie przywołano Polaka o znacznym spadku formy tenisistki.

Przytoczono również opinię 38-latka na temat walki o pozycję liderki światowego zestawienia: "Polski trener uważa jednak, że (Gauff - red.) może wspiąć się na sam szczyt rankingu. Ale. Są lepsze zawodniczki niż 20-latka, które mogą zrobić to szybciej. (...) Wszystko to na tle tego, że trener przewidywał, że Gauff będzie zaciekłą konkurentką dla Igi Świątek. To była jednak nierówna walka na korzyść polskiej gwiazdy tenisa!" - zakończono.

Więcej o: