Świątek czy Sabalenka? Navratilova wydała wyrok o numerze 1

2169 punktów - tyle wynosi różnica między Igą Świątek a Aryną Sabalenką w rankingu WTA po US Open. Białorusinka po raz pierwszy triumfowała w tej imprezie, dzięki czemu jest coraz bliżej Polki, natomiast nasza zawodniczka odpadła w ćwierćdinale. Przed obiema zawodniczkami gorące tygodnie w walce o przewodnictwo w tenisie kobiet. Kto zostanie numerem jeden na koniec sezonu? Głos w tej sprawie zabrała legendarna Martina Nacratilova.

Iga Światek i Aryna Sabalenka to obecnie najlepsze tenisistki na świecie. Zajmują kolejno pierwszą i drugą lokatę w rankingu WTA. W tym roku Polka aż trzy razy rywalizowała z Białorusinką. W dwóch finałach - w Rzymie i Madrycie - na nawierzchni ziemnej górą była nasza zawodniczka. Z kolei w półfinale WTA 1000 w Cincinnati lepsza okazała się Sabalenka. Niedawno zakończony turniej US Open był dla jednej z nich koszmarny, a dla drugiej niezwykle udany.

Zobacz wideo Tak kibice powitali reprezentację Polski po meczu ze Szkocją!

Iga Świątek zakończyła swój udział w tych zawodach na ćwierćfinale. Reprezentantka Polski nie poradziła sobie z Jessicą Pegulą - przedstawicielką gospodarzy - która ostatecznie dotarła do finału. W nim Sabalenka pokonała Amerykankę 7:5, 7:5. Tym samym wreszcie sięgnęła po tytuł na nowojorskich kortach, a jednocześnie dopisała kolejne punkty w rankingu WTA. 

Świątek czy Sabalenka? Martina Navratilova powiedziała, kto zostanie numer jeden na koniec sezonu

Dzięki temu stopniała przewaga Igi Świątek nad Aryną Sabalenką do 2169 punktów. Obecnie Polka ma na koncie 10885 "oczek", a Białorusinka 8716. Legendarna Martina Navratilova uważa, że walka o pozycję numer 1 w rankingu będzie toczyć się do samego końca.

"Aryna Sabalenka jest najlepszą zawodniczką na kortach twardych. Dogania Igę Świątek w rankingu, więc zobaczymy, która z nich zostanie liderką rankingu WTA po sezonie" - zaczęła Navratilova w rozmowie ze Sky Sports Tennis, cytowana przez Tennis365.com.

Jak Sabalenka poradzi sobie z tą presją? "Sabalenka wciąż ma matematyczne szanse, żeby tego dokonać i powinna to zrobić, ponieważ wygrała dwa turnieje wielkoszlemowe" - stwierdziła.

Po wygraniu Australian Open, Sabalenka stała się jedną z czterech tenisistek, które wygrały dwa turnieje wielkoszlemowe na kortach twardych w tym samym roku. Wcześniej dokonały tego Steffi Graf (dwa razy), Monica Seles i Martina Hingi. "Ona ma nieograniczone możliwości" - przyznała Navratilova.

Więcej o: