Iga Świątek rozgrywa kolejny znakomity sezon. Wygrała już pięć turniejów - w Dosze, Indian Wells, Madrycie, Rzymie i Roland Garros. Później nastąpił delikatny spadek formy, ale wydaje się, że w US Open wraca do najwyższej dyspozycji. Pewnie pokonuje kolejne rywalki, dzięki czemu zameldowała się w 1/8 finału. Co więcej, przewodzi w rankingu WTA z gigantyczną przewagą i nawet ewentualna wpadka w Nowym Jorku nie pozwoli jej zdetronizować. Mimo to w jednym aspekcie Polka zdecydowanie ulega innym zawodniczkom.
Mowa o Coco Gauff i Jasmine Paolini. Obie panie, podobnie jak i Świątek awansowały już do czwartej rundy US Open. Amerykanka z problemami, ale jednak pokonała 3:6, 6:3, 6:3 Elinę Switolinę, z kolei Włoszka szybko rozprawiła się z Julią Putincewą - 6:3, 6:4. I jak się okazuje, to już czwarty raz w tym sezonie, kiedy obie tenisistki meldują się w 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego.
Tak samo było w Australian Open, Roland Garros i na Wimbledonie. W pierwszej i w drugiej z imprez Gauff dotarła do półfinału, z kolei w Londynie odpadła właśnie w czwartej rundzie. Natomiast Paolinii w Australii odpadła w 1/8 finału, we Francji znalazła pogromczynię dopiero w finale, podobnie jak i na Wimbledonie.
Tym samym Gauff i Paolinii są jedynymi zawodniczkami w tourze, które dotarły do czwartej rundy wielkoszlemowych imprez w tym sezonie. Uwagę na to zwrócił m.in. profil The Tennis Letter na X, dodając wymowny komentarz. "Excellence", co w tłumaczeniu na język polski oznacza "doskonałość".
Pod tym względem obie tenisistki nie mają sobie równych. Takimi wynikami nie może pochwalić się nawet wspomniana Świątek, mimo że po raz kolejny dominuje w tourze. W Australian Open Polka odpadła już w trzeciej rundzie, podobnie jak i na Wimbledonie. Jedynie na Roland Garros udało jej się zameldować dalej niż w czwartej rundzie - wygrała cały turniej.
Teraz przed Świątek, Gauff i Paolini mecze 1/8 finału. Liderka rankingu WTA zmierzy się z Ludmiłą Samsonową, Amerykanka z Emmą Navarro, a Włoszka stanie naprzeciw Karoliny Muchovej.