WTA ogłosiło ważne wieści ws. Świątek i się zaczęło. Wszyscy ich wyśmiali

Iga Świątek jest aktualnie jedyną tenisistką, która jest pewna występu w turnieju finałowym, który odbędzie się na początku listopada w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. Te wieści potwierdził oficjalny profil WTA, ale zdaniem kibiców uczynił to... o dwa miesiące za późno. Świątek była już pewna gry w WTA Finals po wielkoszlemowym Roland Garros. "Czy ktoś z Was dopiero się obudził?" - pytają internauci w mediach społecznościowych.

Iga Świątek (1. WTA) bierze udział w turnieju WTA Finals od trzech kolejnych sezonów. W 2021 r. Polka odpadła już w fazie grupowej, gdzie wygrała tylko z Paulą Badosą (40. WTA; 7:5, 6:4). Rok później Świątek dotarła do półfinału, ale tam przegrała 2:6, 6:2, 1:6 z Aryną Sabalenką (3. WTA). W zeszłym roku Świątek była najlepsza w Cancun, a w decydującym meczu pokonała 6:1, 6:0 Amerykankę Jessikę Pegulę (6. WTA). Warto dodać, że w WTA Finals gra osiem najlepszych tenisistek ze specjalnego rankingu Race.

Zobacz wideo Apel do kibiców. "Oni zasługują na wielki szacunek"

W tym roku Świątek gra naprawdę świetnie. Zanim Iga zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu, to wygrała wielkoszlemowy Roland Garros, a także turnieje w Dosze, Indian Wells, Madrycie oraz Rzymie. Dzięki tak dobrej dyspozycji Świątek ma sporą przewagę nad rywalkami nie tylko w rankingu WTA, a także rankingu Race, który jest kluczowy przy wyłanianiu tenisistek do turnieju finałowego, który odbędzie się w tym roku w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej.

WTA ogłosiło wieści ws. Świątek. A kibice ich wyśmiali. "Jak zwykle"

W środę oficjalny profil WTA ogłosił, że Świątek została pierwszą tenisistką, która wywalczyła udział w WTA Finals w 2024 r. Próg kwalifikacyjny wynosi 6765 punktów, a Świątek ma aktualnie 7465 punktów. "To wspaniałe uczucie zakwalifikować się do WTA Finals w czwartym sezonie z rzędu. Mam nadzieję, że występy ośmiu najlepszych tenisistek sprawią wiele radości kibicom na całym świecie" - przekazała Iga, cytowana przez oficjalną stronę WTA.

"Po kolejnym znakomitym sezonie w tourze, w którym Iga ustanowiła nowe szczyty i pobiła kolejne rekordy, cieszę się, że mogę powitać rankingową jedynkę w WTA Finals. Iga i pozostałe kwalifikantki z pewnością zaprezentują ten niesamowity sport na światowej scenie i zainspirują inne kobiety do gry w tenisa" - dodała Garbine Muguruza, była hiszpańska tenisistka, a aktualnie dyrektor turnieju WTA Finals.

Kibice i internauci wytknęli władzom WTA pewną nieścisłość. Okazuje się, że Świątek była pewna udziału w WTA Finals już po wygraniu Roland Garros i finałowym starciu z Włoszką Jasmine Paolini (5. WTA; 6:2, 6:1). To było 8 czerwca br. "Czy ktoś z Was dopiero się obudził?", "jak zwykle WTA jest na bieżąco", "spóźniliście się z tym dwa miesiące", "to pokazuje, jak WTA jest słabe w marketingu" - czytamy w komentarzach.

Turniej WTA Finals w Arabii Saudyjskiej potrwa w dniach 2-9 listopada.

Ranking WTA Race (stan na 07.08, próg kwalifikacyjny 6765 pkt):

  • 1. Iga Świątek (Polska) - 7465 pkt
  • 2. Jelena Rybakina (Kazachstan) - 4901 pkt
  • 3. Aryna Sabalenka (Białoruś) - 4671 pkt
  • 4. Jasmine Paolini (Włochy) - 4505 pkt
  • 5. Coco Gauff (USA) - 3608 pkt
  • 6. Danielle Collins (USA) - 3167 pkt
  • 7. Barbora Krejcikova (Czechy) - 2616 pkt
  • 8. Qinwen Zheng (Chiny) - 2520 pkt
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.