Wielka burza po sensacji w Roland Garros! Tak piszą o "koszmarze" Świątek

"Sensacja", "Niespodziewanie zakończyła udział" - to tylko niektóre z cytatów w kazachskich mediach po odpadnięciu z Rolanda Garrosa Jeleny Rybakiny, która była faworytką ćwierćfinału z Jasmine Paolini. Kazaszka nie zdołała jednak pokonać Włoszki i odpadła z rywalizacji po ponad dwugodzinnym boju.

Jelena Rybakina odpadła z Rolanda Garrosa. Kazaszka została pokonana przez Włoszkę Jasminę Paolini i była to prawdziwa sensacja. "Włoszka o polskich korzeniach dość sensacyjnie pokonała Jelenę Rybakinę. W pierwszym secie skrzętnie korzystała z błędów rywalki, która myliła się na potęgę. Później nieco spuściła z tonu, dzięki czemu Kazaszka wyrównała stan meczu. O wszystkim zadecydowała emocjonująca trzecia partia" - pisała Agnieszka Piskorz ze Sport.pl.

Zobacz wideo Courteney Cox zagrała w tenisa z Igą Świątek

Jelena Rybakina poza Rolandem Garrosem. "Ponownie nie zdołała"

Odpadnięcie Rybakiny jest niespodzianką, o czym rozpisują się także kazachskie media. "Przed meczem z 15. rakietą świata z Włoch 24-letnia Kazachszka nie straciła w turnieju ani jednego seta. Sensacja" - czytamy w "Tengri Sports".

"Elena Rybakina sensacyjnie wyleciała z Rolanda Garrosa 2024" - tak z kolei brzmi tytuł artykułu na portalu sports.kz, który kilkukrotnie podkreślił, że odpadnięcie Rybakiny jest sensacją. "Niespodziewanie zakończyła swój udział na kortach w Paryżu" - dodają z kolei dziennikarze "Sputnika".

Na portalu el.kz przytoczono ciekawą statystykę dotyczącą występów Rybakiny na Rolandzie Garrosie. "Ponownie nie zdołała pokonać etapu 1/4 finału na kortach Rolanda Garrosa. Trzy lata temu zatrzymała się na tym samym etapie" - czytamy.

Odpadnięcie Rybakiny to nie pierwsza sensacja na tegorocznym turnieju w stolicy Francji. Jeszcze na początkowym etapie zmagań z turniejem pożegnały się m.in. Maria Sakkari czy Danielle Collins. Zawodniczka z Kazachstanu była typowana nawet do gry w finale. Tymczasem do walki o finał stanie Włoszka, dla której to życiowy wynik.

Więcej o: