Radwańska już się nie kryje. "To najtrudniejsza decyzja w moim życiu"

- Przez ostatni rok nie byłam w stanie trenować. Jeździłam na turnieje bez treningów. Najgorszym momentem dla mnie było to, że mój organizm przestał się regenerować - mówiła Agnieszka Radwańska w rozmowie z "Eurosportem". W szczerym wywiadzie ikona polskiego tenisa skomentowała swoją decyzję o zakończeniu sportowej kariery.

Agnieszka Radwańska swoją przygodę z tenisem rozpoczęła bardzo wcześnie. Już od najmłodszych lat odnosiła sukcesy. W wieku sześciu lat wygrała swój pierwszy dziecięcy turniej w Niemczech. W 2003 roku doszła do finału turnieju juniorskiego w Zabrzu, gdzie przegrała z Magdaleną Rybarikową, a w 2004 roku triumfowała w zmaganiach juniorskich w Gdyni i Zabrzu. Popularność zdobyła w 2005 roku, kiedy uzyskała status profesjonalistki.

Zobacz wideo Skarga na dziennikarza Polsatu

Radwańska w zawodowej karierze wygrała 20 turniejów WTA, dwukrotnie dochodziła do półfinału Australian Open (2014 i 2016), a w Rolandzie Garrossie była w ćwierćfinale w 2013 roku. W sumie wygrała 594 mecze. W 2018 roku postanowiła zakończyć karierę. Miała wtedy 29 lat. 35-latka o swojej decyzji poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. - Po 13 latach zawodowego grania, kończę swoją przygodę z zawodowym tenisem. Nie jest mi z tym łatwo - napisała w 2018 roku na Facebooku.

Agnieszka Radwańska opowiedziała o końcu swojej kariery

Teraz Agnieszka Radwańska w rozmowie z "Eurosportem" wróciła wspomnieniami do tamtego momentu. Przyznała, że decyzja o zakończeniu kariery była dla niej trudna, ale podkreśliła również, że to było najlepsze, co mogła dla siebie zrobić.

-  Nikt nie jest do końca gotowy, aby zakończyć karierę, ponieważ to jest coś, co robiło się całe życie. Coś, dla czego poświęciło się całe życie. Ta decyzja zawsze będzie przychodzić z trudnością. Ja miałam o tyle łatwiej, że mój organizm wysłał mi sygnały o nadchodzącym końcu. Nawet gdybym chciała, nie byłabym w stanie. Nawet chciałam pograć rok czy dwa lata dłużej. Sama siebie nie widziałam już grającej w wieku 38 lat, bo wiedziałam, że moja kariera zakończy się bliżej 30. niż 40. roku życia - powiedziała.

- Przez ostatni rok nie byłam w stanie trenować. Jeździłam na turnieje bez treningów. Najgorszym momentem dla mnie było to, że mój organizm przestał się regenerować. Moja regeneracja była praktycznie bliska zeru - dodała.

Agnieszka Radwańska najwyżej w karierze była na drugim miejscu w rankingu WTA.

Więcej o: