• Link został skopiowany

Golovin sprowadza Świątek na ziemię po niesamowitym meczu. "Nie ma dyskusji"

Nie brakowało emocji w meczu drugiej rundy Roland Garros pomiędzy Igą Świątek a Naomi Osaką. W pewnym momencie wydawało się, że Polka lada moment przegra z byłą liderką rankingu WTA i sensacyjnie odpadnie tuż na początku Wielkiego Szlema w Paryżu. Tak się jednak nie stało. Świątek po niezwykle zaciętym starciu odniosła zwycięstwo, a eksperci platformy Amazon Prime Video zaczęli porównywać ją do Sereny Williams. Nagle głos zabrała Tatiana Golovin.
Świątek, Golovin
screen eurosport, https://www.youtube.com/watch?v=dP-PgI0VBoo

Można było przypuszczać, że Naomi Osaka sprawi Idze Świątek wielkie problemy w drugiej rundzie Roland Garros. W końcu to czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa. Podczas środowego meczu Japonka znów udowodniła, że pomimo długiej przerwy macierzyńskiej i tylko 134. miejsca w rankingu WTA, nadal potrafi być bardzo groźna. Przez moment w trzecim secie wygrywała już z Polką 5:2, a na tablicy widniał wynik 30:0. Był to ostatni dzwonek na "pobudkę" dla Świątek, który na szczęście zadzwonił bardzo głośno.

Zobacz wideo Michał Probierz odpowiada na głośny tekst Sport.pl. Mocna polemika. "Dobrze, że się prześlizgnęliśmy"

Świątek vs Williams? Tatiana Golovin mówi wprost. "Iga jest bardzo daleka"

Ostatecznie nasza zawodniczka zakasała rękawy i wróciła do meczu Osaką. Najpierw doprowadziła do remisu, a następnie wygrała 7:6(1), 1:6, 7:5 . - Ten mecz był bardzo intensywny. Bardziej intensywny niż się spodziewałam, patrząc, że to druga runda. Następnym razem będę na to bardziej przygotowana. Naomi grała niesamowicie. Czasem może ryzykowała, ale trafiała. Grała świetnie. Może niedługo zostanie specjalistką od grania na mączce. Cieszę się, że wróciła i dobrze sobie radzi - mówiła na gorąco po starciu z Japonką.

Mniej więcej w tym samym czasie w studiu Amazon Prime Video trwała dyskusja na temat porównania Igi Świątek do Sereny Williams. Trójka byłych francuskich tenisistów - Marion Bartoli, Jo-Wilfried Tsonga i Fabrice Santoro - wyobrażała sobie scenariusz potencjalnego spotkania pomiędzy Polką a Amerykanką, kiedy ta była w czasach swojej świetności. W pewnym momencie do rozmowy wtrąciła się Tatiana Golovin, była 12. rakieta świata. Francuzka rosyjskiego pochodzenia szybko sprowadziła ekspertów na ziemię.

- Myślę, w temacie porównywania Sereny Williams i Igi Świątek nawet nie ma dyskusji. Serena Williams jest na razie najlepszą zawodniczką wszech czasów. To tak, jakby porównywać Rafaela Nadala do Carlosa Alcaraza. Tak, Alcaraz gra bardzo dobrze. Ale to nie jest poziom Rafy. Ona ma za dużo tytułów. Na razie Iga Świątek jest bardzo, bardzo daleka od poziomu, jaki osiągnęła Serena - wypaliła Golovin. Przypomnijmy, Serena WIlliams podczas kariery zgarnęła aż 23 wielkoszlemowe tytuły. Za to Iga Świątek do tej pory może pochwalić się czterema.

W trzeciej rundzie Roland Garros Iga Świątek zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Marie Bouzkova (42. WTA) - Jana Fett (135. WTA).

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: