Hubert Hurkacz (9. ATP) zmagania na turnieju ATP w Rzymie rozpoczął od drugiej rundy. Już na tak wczesnym etapie czekało go wielkie starcie, ponieważ jego rywalem był Rafael Nadal (305. ATP). Polak kapitalnie zaprezentował się w tym spotkaniu. Nie dał legendarnemu Hiszpanowi większych szans i pewnie wygrał 6:1, 6:3.
Hiszpańskie media szybko zareagowały na klęskę Nadala. "Polak wygrał uczciwie i wyraźnie" - czytamy w "Marce". Dziennikarze podkreślili, że kluczem do zwycięstwa były "perfekcyjne" serwisy Hurkacza. "Nadal zostaje zestrzelony w Rzymie przez polski bombowiec Hurkacz" - ogłosił z kolei "Sport". Dziennik również zaznaczył, że najgroźniejszą bronią Polaka był jego serwis.
"Rafa Nadal poniósł jedną z najokrutniejszych porażek na mączce" - napisali dziennikarze "Mundo Deportivo", którzy byli bardzo zmartwieni dyspozycją i brakiem sił Nadala. Obawiają się ponadto, czy tenisista zdoła zagrać w Rolandzie Garrosie. "Przeżył niezwykłą sportową katastrofę" - skwitowali. W podobnym tonie napisał również dziennik "AS", który stwierdził, że Nadal musi zastanowić się, czy będzie w stanie rozgrywać pięciosetowe boje na wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie.
Dziennikarze portalu puntodebreak także zwrócili uwagę, że Nadalowi zabrakło sił. Docenili przy tym świetny mecz w wykonaniu Polaka. "Oprócz wysokiego poziomu, który zaprezentował Hurkacza, Rafa był wściekły i sfrustrowany. Trudno widzieć Nadala w takim stanie" - czytamy.
Dzięki wyeliminowaniu Nadala Hurkacz awansował do trzeciej rundy, gdzie zmierzy się z Tomasem Martinem Etcheverrym (28. ATP). Argentyńczyk wcześniej pokonał Thiago Seybotha Wilda (61. ATP). Spotkanie zaplanowane jest na niedzielę.