Agnieszka Radwańska zakończyła karierę w 2018 roku, mając zaledwie 29 lat. Do jej największych sukcesów na korcie należy finał Wimbledonu z 2012 roku oraz zwycięstwo w WTA Finals, które odniosła trzy lata później. - Ja naprawdę pod koniec kariery już bardzo się męczyłam - sama ze sobą. Byłam chyba wówczas swoim największym przeciwnikiem. Mentalnie i fizycznie po prostu już nie dawałam rady. Wiele lat się skumulowało. Wiadomo, wiele błędów też, które popełniłam gdzieś na samym początku i to potem powychodziło. Sama siebie nie widziałam już jeżdżącej i grającej, bo nie byłam w stanie - mówiła przed laty w rozmowie z Polsatem Sport.
Pomimo całkowitemu poświęceniu się tenisowi Radwańska nie porzuciła w kąt edukacji. Najpierw ukończyła gimnazjum i liceum ogólnokształcące w Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego im. Mikołaja Kopernika w Krakowie, a następnie wybrała się na studia. W 2009 roku została studentką Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie na kierunku turystyka i rekreacja. Były to studnia pierwszego stopnia, kończące się pracą licencjacką, którą tenisistka obroniła... dopiero osiem lat później.
"Jest licencjat!" - pisała Radwańska na Facebooku 11 grudnia 2017 roku, dodając zdjęcie z dyplomem.
Na tym się nie skończyło. Trzy lata później Agnieszka Radwańska przystąpiła do studiów magisterskich, które także skończyła na krakowskim AWF-ie. "No i stało się... jestem panią magister. Dziękuję serdecznie Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie za umożliwienie mi obrony pracy jeszcze przed narodzinami dziecka. Dziękuję za wszystkie lata i wyrozumiałość" - pisała pod koniec czerwca 2020 roku w mediach społecznościowych. W lipcu ówczesnego roku urodził się jej synek Jakub.
Co ciekawe, takim samym wykształceniem może pochwalić się jej młodsza siostra Urszula, która licencjat broniła na tej samej uczelni i w tym samym dniu, co siostra. Niemal identycznie było z pracą magisterską, którą siostry Radwańskie obroniły cztery lata temu w czerwcu. "Od dzisiaj pani magister uczelni AWF Kraków, kierunek: turystyka i rekreacja" - pisała wówczas młodsza o dwa lata Urszula.