Sabalenka nagle wraca do meczu ze Świątek

Rywalizacja pomiędzy Igą Świątek a Aryną Sabalenką jest ozdobą światowego tenisa. Obie panie w ostatni weekend stworzyły niezapomniane widowisko podczas turnieju WTA 1000 w Madrycie. Tym razem także należą do faworytek rozgrywanego na kortach Foro Italico turnieju WTA 1000 w Rzymie. Białorusinka wskazała różnice pomiędzy nią a raszynianką.

- Iga Świątek pokonała Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie. To już 20 tytuł WTA w karierze Polki. I to rekord naszego kraju. Papier mówi, że to rekord wyrównany, ale tak naprawdę między Świątek a Agnieszką Radwańską nie ma remisu, tylko jest bardzo duża i bardzo łatwa do wyrażenia liczbami różnica - pisał dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak.

Zobacz wideo Idze Świątek puściły nerwy. "Jako dziennikarze nie wiedzieliśmy co robić"

Sabalenka szczerze o Świątek. "Oczywiście"

Rywalizacja w WTA 1000 nie zwalnia jednak tempa i tenisistki chcą z jak najlepszej strony pokazać się w rozpoczętym turnieju w Rzymie. Do faworytek ponownie zaliczyć można Polkę, Białorusinkę i znajdującą się w dobrej dyspozycji w 2024 roku Jelenę Rybakinę (4. WTA). 

Sabalenka postanowiła podzielić się swoimi odczuciami co do atutów - tak swoich, jak i rywalek. Jej słowa z włoskiej prasy cytuje profil The Tennis Letter.

- Oczywiście Iga jest znacznie lepsza na przykład na mączce ode mnie. Powiedziałabym, że Jelena jest lepsza na trawie. Być może jestem trochę lepsza na twardym korcie. Jednocześnie nie mogę powiedzieć, że chodzi tylko o nawierzchnię - przyznała. 

Wiceliderka światowego rankingu dodała, że o zwycięstwach w dzisiejszym tenisie decydują najmniejsze detale. - Powiedziałabym, że nie chodzi o nawierzchnię. Na przykład w ostatnim meczu z Igą nie powiedziałabym, że w tych ważnych momentach zrobiłam coś źle, po prostu postępowałam słusznie, a ona radziła sobie trochę lepiej. Chodzi tylko o detale.

Sabalenka zdradziła, że wierzy w osiągnięcie dobrego rezultatu w Rzymie. - Uczysz się na małych błędach popełnionych podczas meczu, potem pracujesz nad nimi i następnym razem starasz się lepiej. To tylko drobne ulepszenia, na przykład niewielki procent poprawy każdego dnia. Mam nadzieję na lepszy wynik - skwitowała. 

Więcej o: