Słynna trenerka rozpływa się nad Świątek. Porównała Polkę do legend

Iga Świątek wygrała turniej WTA 1000 w Madrycie, a w czwartek rozpocznie rywalizację na kortach ziemnych w Rzymie, gdzie triumfowała w 2021 i 2022 r. Polka jest uznawana za "królową mączki" i regularnie jest chwalona przez kibiców oraz ekspertów. W tym gronie jest też była trener Sereny Williams, która w "Racquet Podcast" porównała Igę do legend światowego tenisa, które też osiągały świetne wyniki na kortach ziemnych.

Iga Świątek (1. WTA) wygrała trzeci turniej w tym sezonie. Po triumfie w lutym br. w Dosze i w marcu podczas Indian Wells teraz triumfowała w turnieju WTA 1000 w Madrycie, pokonując 7:5, 4:6, 7:6 (7) Białorusinkę Arynę Sabalenkę (2. WTA). Tym samym Świątek zrewanżowała się Sabalence za porażkę w zeszłorocznym finale w Madrycie. "Polka w końcu wkroczyła na nowy teren i została jego królową. Teren, który nie do końca jest jej sprzymierzeńcem. Na taki triumf, w pewnym sensie niespodziewany, czekaliśmy dwa lata" - zauważył Filip Modrzejewski, dziennikarz Sport.pl w swoim felietonie po finale w Madrycie.

Zobacz wideo Idze Świątek puściły nerwy. "Jako dziennikarze nie wiedzieliśmy co robić"

Teraz Świątek będzie rywalizować w turnieju WTA 1000 w Rzymie, który wygrała już w 2021 i 2022 r. W zeszłym roku triumfowała tam Kazaszka Jelena Rybakina (4. WTA). Powszechnie wiadomo, że korty ziemne to ulubiona nawierzchnia Igi. Na niej wygrała łącznie osiem z 20 turniejów, w tym trzykrotnie wielkoszlemowy Roland Garros.

Była trener Sereny Williams chwali Świątek. Porównuje ją do legend

O tym, jak Świątek znakomicie radzi sobie na mączce, szerzej wypowiedziała się Rennae Stubbs, czyli była trenerka Sereny Williams w podcaście "Racquet Podcast", który prowadzi wraz z Andreą Petković, byłą niemiecką tenisistką. Australijka porównała Igę do absolutnych legend kobiecego tenisa. - Iga świetnie porusza się na kortach ziemnych. Jest tam tak dobra, jak Arantxa Sanchez Vicario czy Steffi Graf. One świetnie się poruszały na mączce i wiedziały, gdzie mogą zagrać piłkę, której nie potrafi wiele zawodniczek - powiedziała.

Sanchez i Graf łącznie wygrały dziewięć edycji Roland Garros. Sanchez była liderką rankingu WTA przez dwanaście tygodni, natomiast Graf jest absolutną liderką pod tym względem. Niemka znajdowała się na szczycie rankingu WTA przez 377 tygodni, w tym przez 186 kolejnych tygodni. Z nią pod tym względem nie może się równać Martina Navratilova, Serena Williams, Chris Evert czy Świątek.

A jak Stubbs oceniła finałowy mecz Świątek z Sabalenką w Madrycie? - To był jeden lub dwa punkty, w których naprawdę wszystko się rozstrzygnęło w Madrycie. Iga odbiła piłkę w rogu kortu, ale zagrała ją w środek. Ja to nazywam "tunelem". Moim zdaniem to bardzo ważna rzecz i jako trenerka uczę tego moje podopieczne. Uderz w taki sposób na mączce, a znajdziesz miejsce na środku kortu, gdzie piłka odbije się w dziwny sposób. Tego wiele osób nie potrafi, ale Iga to umie - dodała była tenisistka.

Świątek rozpocznie rywalizację w Rzymie od drugiej rundy. Tam zagra z Amerykanką Caroline Dolehide (54. WTA) lub z jedną z kwalifikantek. Do tego spotkania dojdzie w czwartek, natomiast dokładną godzinę poznamy po opublikowaniu szczegółowego planu gier przez organizatorów.

Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych z meczów Świątek w Rzymie w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: