Tak wygląda ranking WTA po triumfie Świątek. Jest pięknie!

Sobotni finał WTA 1000 w Madrycie był pełen emocji i zwrotów akcji. Na szczęście okazał się zwycięski dla Igi Świątek! Polka była w stanie utrzymać nerwy na wodzy w kluczowych momentach i wygrała 7:5, 4:6, 7:6 (7). Nasza rodaczka nie tylko wywalczyła jubileuszowy, 20. tytuł w karierze, ale i powiększyła przewagę w rankingu WTA. Jest ona gigantyczna!

Iga Świątek świetnie czuje się w Madrycie. Już w poprzednim sezonie awansowała do finału, w którym ostatecznie uległa Arynie Sabalence. W tym roku ponownie dotarła do tego etapu rywalizacji. Pokonała kolejno Xiyu Wang, Soranę Cirsteę, Sarę Sorribes Tormo, Beatriz Haddad Maię i Madison Keys. Dzięki temu obroniła punkty za poprzednią edycję turnieju. Z kolei w sobotę stanęła przed szansą, by jeszcze zwiększyć przewagę w rankingu WTA. Powstrzymać po raz kolejny próbowała ją Białorusinka.

Zobacz wideo Iga Świątek jest przykładem dla całego świata! "Jestem dumna

Świątek z 20. tytułem w karierze! Oto ranking WTA po finale w Madrycie 

Pierwszy set był bardzo zacięty. Doszło w nim do zaledwie trzech przełamań. Lepiej w polu serwisowym spisywała się nasza rodaczka. Tylko raz oddała podanie. Dwukrotnie natomiast przełamała rywalkę, z czego raz w kluczowym momencie - w jedenastym gemie. Dzięki temu wyszła na prowadzenie 6:5, a chwilę później przypieczętowała zwycięstwo - 7:5. 

Drugi set był równie zacięty. W nim zawodniczki miały większe kłopoty, by utrzymać serwis. Tym razem w kluczowy momencie break pointa wywalczyła Sabalenka - w dziesiątym gemie i wygrała 6:4, doprowadzając do wyrównania w meczu. O losach tytułu zadecydowała więc trzecia partia, która także była niezwykle zacięta. Doszło w niej do tie-breaka, w którym triumfowała Świątek 7:6 (7). W całym spotkaniu obroniła aż trzy piłki meczowe!

Tym samym Polka nie tylko obroniła punkty za poprzedni sezon, ale i dopisała kolejne, i to bardzo cenne. Teraz legitymuje się dorobkiem aż 10910 punktów. Dzięki zwycięstwu powiększyła też przewagę nad drugą w tabeli Sabalenką. Białorusinka ma na koncie 7498 punktów. Tym samym straciła 350 punktów, ponieważ nie obroniła tytułu. Jej strata do Świątek jest już gigantyczna. Wynosi aż 3412 punktów!

Na trzeciej lokacie plasuje się niezmiennie Coco Gauff. Amerykanka dość mocno zbliżyła się do Sabalenki. Panie dzieli już zaledwie 185 punktów. Z kolei za plecami wspomnianej trójki doszło do zmian. O dwie lokaty w dół spadła Maria Sakkari. W poniedziałkowym zestawieniu będzie zajmować ósmą lokatę. Awans jej kosztem zaliczą z kolei Marketa Vondrousova i Qinwen Zheng - odpowiednio na szóstą i siódmą lokatę.

A na których pozycjach plasują się pozostałe Polki? Magda Linette zanotowała spadek o trzy miejsca. W najnowszym zestawieniu będzie plasować się na 51. lokacie. Niżej w klasyfikacji będzie też Magdalena Fręch, i to o cztery pozycje - 55. miejsce.

Ranking WTA Live (stan na 04.05.2024):

  • 1. Iga Świątek - 10910 pkt
  • 2. Aryna Sabalenka - 7498 pkt
  • 3. Coco Gauff - 7313 pkt
  • 4. Jelena Rybakina - 6673 pkt
  • 5. Jessica Pegula -  4655 pkt
  • 6. Marketa Vondrousova - 4090 pkt
  • 7. Qinwen Zheng - 3945 pkt
  • 8. Maria Sakkari - 3925 pkt
  • 9. Ons Jabeur - 3748 pkt 
  • 10. Jelena Ostapenko - 3493 pkt
  • ...
  • 51. Magda Linette - 1188 pkt
  • 55. Magdalena Fręch - 1138 pkt.

Świątek nie będzie miała dużo czasu na odpoczynek. Już w poniedziałek 6 maja wystartuje WTA 1000 w Rzymie. W poprzednim sezonie dotarła do ćwierćfinału z Jeleną Rybakiną, w którym skreczowała przy stanie 6:2, 6:7 (3), 2:2. Teraz będzie zmotywowana, by powetować sobie porażkę. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.