Morderczy bój Świątek. Eksperci zwracają uwagę na jedno. "Momenty słabości"

"Lepiej od czasu do czasu przypomnieć sobie, że potrafi się wychodzić z takich opresji" - w ten sposób eksperci komentują mecz Igi Świątek z Beatriz Haddad Maią. Po bardzo dobrym początku Polka miała spore problemy, z którymi uporała się dopiero w drugim secie. Potem wygrała decydującą partię, dzięki czemu awansowała do półfinału w turnieju WTA 1000 w Madrycie. Zresztą zauważono, że mimo młodego wieku może pochwalić się imponującymi osiągnięciami w zawodach tej rangi.

Iga Świątek (1. WTA) bez większych problemów dotarła do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Madrycie. Tam wpadła na Beatriz Haddad Maię (14. WTA), z którą w przeszłości toczyła zacięte boje. Nie inaczej było w stolicy Hiszpanii.

Zobacz wideo Idze Świątek puściły nerwy. "Jako dziennikarze nie wiedzieliśmy co robić"

Iga Świątek pokonała Beatriz Haddad Maię w turnieju w Madrycie. "Spokój, cierpliwość, koncentracja"

Początkowo mecz kapitalnie układał się dla Polki, która wyszła na prowadzenie 4:1. Od tego momentu w jej grze nastąpił kompletny zastój, przez co przegrała pięć gemów z rzędu, a w konsekwencji cały set 4:6. W drugim zrewanżowała się przeciwniczce i w ciągu 38 minut zdemolowała ją 6:0. A decydującą partię wygrała 6:2. Spotkanie trwało dwie i pół godziny.

Przebieg meczu Świątek w mediach społecznościowych komentowali eksperci i dziennikarze. "Iga Świątek pokazuje, jak się uczy na błędach. Spokój, cierpliwość, koncentracja i jest 4:6, 6:0 z Beatriz Haddad Maią. W drugim secie 30:12 w punktach" - napisał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.

Z kolei Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl wskazała, z kim chciałaby zobaczyć 22-latkę w półfinale. "Lekko nie było, ale Beatriz Haddad Maia potrafi uprzykrzyć życie rywalkom i wykorzystywać momenty słabości. Teraz zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią zamawiam mecz Iga Świątek - Ons Jabeur" - czytamy. Tunezyjka o półfinał zagra z Madison Keys.

Na problemy polskiej tenisistki zwrócił również uwagę Filip Modrzejewski ze Sport.pl. "Fajne to liczenie bajgli. Ale potem przy każdych problemach historia się powtarza - zaczyna szarpanie i wyścigi. Kolejny taki mecz w tym roku" - ocenił.

Zachwycony występem 22-latki nie był też Michał Chojecki z "Super Expressu". "Najpierw pięć przegranych gemów z rzędu, a potem sześć wygranych gemów z rzędu. Mocno dziś Iga faluje... " - pisał w trakcie spotkania. A potem podsumował: "Nie był to jakiś super mecz Igi Świątek. Pierwszy set uciekł w dziwny sposób, ale to też jest sztuka, żeby po takim niepowodzeniu potrafić się zresetować i wykonać dobrze robotę. Brawo Iga za zwycięstwo nad bardzo niewygodną i waleczną Bią (pseudonim Haddad Mai - red.), która zawsze jest groźna do ostatniej piłki".

W nieco inny sposób mecz 22-latki podsumował Szymon Przybysz z portalu Tenis by Dawid. "Ktoś: - Jak odpowiedzieć na pięć przegranych gemów z rzędu? Iga Świątek: - Wygrać dwanaście z kolejnych czternastu" - skwitował.

"Iga Świątek w półfinale turnieju w Madrycie! Tę wpadkę z pierwszego seta traktuję przyszłościowo. Lepiej od czasu do czasu przypomnieć sobie, że potrafi się wychodzić z takich opresji niż zostać sprawdzonym po długim czasie w jakimś finale" - zatweetował Maciej Trąbski z "Przeglądu Sportowego".

Z kolei Jose Morgado zwrócił uwagę na imponującą statystykę Polki. "Świątek pokonała Haddad Maię i po raz drugi z rzędu w Madrycie dotarła do półfinału. To jej 15. w karierze półfinał w turniejach WTA 1000. Ona ma 22 lata" - napisał. "Iga Świątek awansowała do piątego półfinału w tym sezonie" - zauważył Dawid Żbik z Eurosportu.

"Pierwszy sprawdzian Igi Świątek w Madrycie. Beatriz Haddad Maia wygrała pierwszego seta, ale w dwóch kolejnych nie miała szans. 4:6, 6:0, 6:2 i awans do półfinału dla Polki" - podsumował Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

W pozostałych dwóch ćwierćfinałach turnieju w Madrycie zagrają Jelena Rybakina (4. WTA) z Julią Putincewą (50. WTA) oraz Aryna Sabalenka (2. WTA) z Mirrą Andriejewą (43. WTA).

Więcej o: