- Uważam, że nie powinniśmy o tym rozmawiać. Zrobię wszystko jak zwykle, krok po kroku, nie muszę już teraz myśleć o zdobyciu trofeum, ponieważ nawet jeszcze tutaj nie trenowałam - mówiła Iga Świątek podczas konferencji prasowej przed WTA 1000 Miami zapytana o to, czy jest faworytką do zgarnięcia tytułu. W pierwszym meczu Polka zmierzy się z Włoszką Camilą Giorgi.
Za to już w pierwszej rundzie z turniejem pożegnała się Sofia Kenin. W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu Amerykanka przegrała z Katie Volynets 2:6, 6:4, 3:6. Spotkanie trwało nieco ponad dwie godziny. To rywalka 25-letniej tenisistki prezentowała się zdecydowanie lepiej. Szczególnie w pierwszym secie, kiedy udało się jej dwukrotnie przełamać Kenin.
W drugiej partii Volynets także rozpoczęła od wygrania gema przy podaniu przeciwniczki, jednak Sofia Kenin zdołała wygrać 6:3. W trzecim secie przy stanie 3:3 jej gra kompletnie się posypała. Katie Volynets szybko wygrała trzy kolejne gemy, dzięki czemu awansowała do kolejnej rundy.
Podczas przerwy w rywalizacji Kenin nagle otrzymała nieformalne ostrzeżenie od sędzi. Powodem tej interwencji było nieodpowiednie zachowanie ojca 25-latki, który jednocześnie jest jej trenerem. Mężczyzna zachowywał się dosyć głośno, na co w końcu zareagowała pani arbiter. Kiedy zawodniczka przygotowywała się do powrotu na kort, sędzina powiedziała w jej kierunku: - Sofia, twój ojciec dużo dzisiaj mówi. Musi się trochę uspokoić.
W kolejnej rundzie WTA 1000 Miami Katie Volynets zmierzy się z Włoszką Jasmine Paolini, która niedawno udzieliła wywiadu... po polsku. - Lubiłam pierogi i barszczyk. We Włoszech tego nie ma, a babcia dużo dla mnie gotowała. Bardzo lubię też sernik i zupę... Krupnik! - mówiła tenisistka z polskimi korzeniami, która w Dubaju pokonała Annę Kalinską 6:3, 3:6, 6:4 i sięgnęła po drugi tytuł w karierze.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!