• Link został skopiowany

Gigantyczna burza po pytaniu o zmarłego partnera Sabalenki. "Zostawcie ich w spokoju"

W wieku 42 lat zmarł partner Aryny Sabalenki. Tenisistka przeżywa prawdziwy dramat, jednak mimo to zdecydowała się zagrać na turnieju w Miami. Całe tenisowe środowisko jest poruszone tragedią, jaka spotkała Białorusinkę. Internauci dość mocno krytykują jednak dziennikarzy, którzy pytają inne zawodniczki o tę sytuację. Wybuchła prawdziwa burza. "Piep***i idioci", "Hieny" - czytamy w sieci.
Aryna Sabalenks
Indian Wells - YT

Aryna Sabalenka (2. WTA) w turniejach w Dubaju czy Indian Wells nie grała na poziomie, do którego przyzwyczaiła, ale to wszystko blednie w obliczu tragedii, jaką ją spotkała. We wtorkowy poranek świat obiegła informacja, że w wieku 42 lat zmarł jej partner Konstantin Kołcow. Cały świat tenisa jest wstrząśnięty tragedią.

Zobacz wideo Gwiazdy sportu oszalały za padlem

Burza po pytaniu dziennikarza dot. Sabalenki. "Piep***i idioci"

We wtorek wieczorem czasu polskiego Paula Badosa, która jest bliską przyjaciółką Białorusinki, mierzyła się w Miami z wracającą po zawieszeniu za doping Simoną Halep. Lepsza okazała się Hiszpanka, która zmierzy się w drugiej rundzie właśnie z Sabalenką. Na pomeczowej konferencji doszło jednak do sytuacji, która oburzyła fanów.

Jeden z dziennikarzy zdecydował się zadać pytanie dotyczące zmarłego partnera Sabalenki. Reakcja Badosy była natychmiastowa. - Nie chcę o tym mówić, bo obiecałam, że nie będę o tym mówić głośno. Jest moją najlepszą przyjaciółką i obiecałam to. Przepraszam - powiedziała. W podobnym tonie wypowiedziała się Caroline Woźniacki, której też zadano pytanie o ten dramat. - Nie mogę sobie wyobrazić, przez co przechodzi (Sabalenka - red.) - oceniła.

Internauci nie pozostawili suchej nitki na dziennikarzach pytających tenisistki o rodzinny dramat Sabalenki. "Piep****i idioci za to, że w ogóle o to pytają, zostawcie Arynę i jej bliskich w spokoju, przestańcie o to pytać!!!!", "To prawdziwe hieny", "Media to lekceważące pijawki" - czytamy w sieci. "Niektórzy z dziennikarzy sprzedaliby własną matkę, aby uzyskać dobrego newsa" - dodał ktoś inny.

Aryna Sabalenka mimo tragedii zdecydowała się nie wycofywać z Miami Open. Jej mecz  w II rundzie z Paulą Badosą odbędzie się najprawdopodobniej w piątek 22 marca. Relacje na żywo i wyniki na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: