Iga Świątek (1. WTA) ma za sobą kolejny udany turniej. W niedzielę zagrała w finale zawodów Indian Wells. Polka zmierzyła się z Marią Sakkari (9. WTA). I bez większych problemów pokonała rywalkę 6:4, 6:0. - Gratulacje dla Marii. Jesteś jedną z tych zawodniczek, którzy zawsze walczą i przeżywają wzloty i upadki - powiedziała po meczu.
Dzięki zwycięstwu Iga Świątek umocniła się na pozycji liderki w rankingu WTA. Obecnie ma na koncie 10715 punktów. Jej przewaga nad drugą Aryną Sabalenką stale rośnie i obecnie wynosi aż 2520 punktów. Tak duża różnica spowodowana jest także wpadką Białorusinki, która dość niespodziewanie pożegnała się z Indian Wells na etapie czwartej rundy po porażce z Emmą Navarro (20. WTA).
Spadek o jedno miejsce zanotowała z kolei Magda Linette. Polka plasuje się aktualnie na 55. pozycji. Cztery miejsca niżej natomiast spadła Magdalena Fręch, która w najnowszym zestawieniu zajmuje 47. lokatę.
Kolejne zwycięstwa Świątek oznaczają, że tenisistka przewodzi w zestawieniu już od 95 tygodni i zostanie na pozycji liderki minimum przez 103 tygodnie. Dzięki temu wyprzedzi dziewiątą w klasyfikacji wszech czasów Lindsay Davenport. Amerykanka była liderką rankingu przez 98 tygodni.
Dzięki zwycięstwu Świątek zagwarantowała sobie również sporą sumę pieniędzy. Po pokonaniu Sakkari Polka zarobiła 1,1 miliona dolarów, czyli 4,3 miliona złotych.
Iga Świątek nie będzie miała dużo czasu na odpoczynek. Już niedługo rozpocznie zmagania w kolejnym turnieju. Tym razem weźmie udział w zawodach WTA w Miami, które odbędą się w dniach 19-31 marca. Polka poznała już pierwszą potencjalną rywalkę. W drugiej rundzie może zmierzyć się z Magdaleną Fręch lub Camilą Giorgi (107. WTA).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!