Komputer dokładnie wyliczył, kto wygra kobiecy Indian Wells. Miażdżąca przewaga

Iga Świątek, Aryna Sabalenka, a może jeszcze inna tenisistka? Fani tenisa z niecierpliwością czekają na rozpoczęcie rywalizacji w prestiżowym Indian Wells i już zastanawiają się, kto okaże się najlepszy. Z pomocą przyszła im nowoczesna technologia. Profil OptaAce na podstawie specjalnego modelu wyliczył, jakie szanse na zwycięstwo mają poszczególne zawodniczki.

Iga Świątek przez najbliższe tygodnie będzie rywalizowała w tzw. Sunshine Double, czyli w dwóch prestiżowych turniejach rangi WTA 1000 - Indian Wells oraz w Miami. Pierwszy z nich startuje w środę. Polka jako liderka rankingu jak zwykle wymieniana jest w gronie głównych faworytek do końcowego triumfu. Plany może jej pokrzyżować zwyciężczyni tegorocznego Australian Open - Aryna Sabalenka (2. WTA). Która z nich ma większe szanse? Odpowiedź na to pytanie znalazł... komputer.

Zobacz wideo Adam Małysz szczerze o życiu po zakończeniu sportowej kariery. "Nie jest to dla mnie proste"

Świetne wieści dla Świątek. Komputer wyliczył. Indian Wells będzie jej

Profil OptaAce, specjalizujący się w statystykach tenisowych, udostępnił na platformie X wyniki sporządzonych prognoz. Na podstawie specjalnego modelu Win Probability Model Opta ustalono, że największą faworytką do zwycięstwa jest Iga Świątek. Dano jej 14 proc. szans na wygraną. Konkurentki zostały daleko w tyle.

Drugiej w zestawieniu Arynie Sabalence komputer daje tylko dziewięć proc. szans. To tylko o jeden punkt procentowy więcej niż w przypadku trzeciej na tej liście i trzeciej w rankingu WTA Amerykanki Coco Gauff. Na siedem proc. wyliczono prawdopodobieństwo wygranej Jeleny Rybakiny (4. WTA), a na sześć - Jessiki Peguli (5. WTA).

Ustalenia na podstawie zastosowanego modelu nie są szczególnie odkrywcze. Kolejność na liście faworytek jest dokładnie taka sama, jak w rankingu WTA. Przewaga Świątek też raczej nie może dziwić, bo Polka w ostatnich tygodniach prezentowała się zdecydowanie najlepiej w stawce. Wygrała turniej w Dosze, a w Dubaju zaszła do półfinału. O formie Aryny Sabalenki niewiele jednak można powiedzieć, bo od zwycięstwa w Australian Open rozegrała raptem jeden mecz.

Iga Świątek podobnie, jak cała wymieniona piątka tenisistek zmagania rozpocznie dopiero od drugiej rundy. W niej zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Erika Andriejewa (98. WTA) - Danielle Collins (56. WTA). Panie wyjdą na kort w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu.

Więcej o: