Turniej ATP 500 w Dubaju wchodzi w decydującą fazę. Poza zmaganiami jest Hubert Hurkacz (8. ATP), który przegrał w ćwierćfinale 6:3, 6:7(8), 3:6 z Francuzem Ugo Humbertem (18. ATP). Półfinałowe pary stworzyli zatem wspomniany Humbert i Rosjanin Daniił Miedwiediew (3. ATP), a drugą Rosjanin Andriej Rublow (5. ATP) i Aleksandr Bublik z Kazachstanu (23. ATP). Starcie Rublowa z Bublikiem skończyło się sporą burzą. O co konkretnie poszło?
Już w pierwszym gemie tego spotkania Bublik zdołał obronić dwa break pointy. Potem sam wykorzystał okazję do przełamania i prowadził 3:0 w secie. Rublow zdołał jednak obronić stratę przełamania, a set rozstrzygnął się w tie-breaku, wygranym 7:4 przez Rublowa. Na starcie drugiego seta to Rublow został przełamany, ale Bublik nie obronił break pointa w ósmym gemie. A zatem znów o zwycięzcy tego seta musiał przesądzić tie-break. W nim to Bublik wygrał 7:5, więc wszystko rozstrzygało się w decydującej partii.
Tenisista z Kazachstanu od razu został przełamany, a Rublow grał bardzo pewne gemy serwisowe. Było już 7:6, 6:7, 4:2, 40:0 i trzy break pointy dla Rublowa. Bublik zdołał doprowadzić do równowagi, obronił następnego break pointa i utrzymał własne podanie. Potem odrobił stratę przełamania, więc końcówka spotkania zapowiadała się naprawdę emocjonująco. Było już 6:5 dla Bublika, a w kolejnym gemie miał podawać Rublow.
Wtem Rublow zaczął wykrzykiwać prosto w twarz sędziego liniowego po jednej z akcji, przekonując go, że ostatnia piłka była autowa. Tenisista miał wtedy określić sędziego "je***ym kr****em". Sędzia oskarżył Rublowa o używanie nieprzyzwoitych słów w języku rosyjskim, natomiast Andriej zapierał się, że mówił po angielsku i nie przeklinał. Bublik mówił otwarcie, że jest gotów kontynuować grę, ale sędzia podjął decyzję o zdyskwalifikowaniu Rublowa.
Tym samym Bublik zagra w finale ze zwycięzcą meczu Miedwiediew - Humbert, a Rublow poza utratą pieniędzy i punktów za ten turniej od przyszłego poniedziałku nie będzie już w czołowej piątce rankingu ATP.