Właśnie trwa 92. tydzień z Igą Świątek (1. WTA) w roli liderki światowego rankingu. Polka zdołała wygrać turniej WTA 1000 w Dosze i doszła do półfinału zmagań w Dubaju, gdzie niespodziewanie uległa 4:6, 4:6 Rosjance Annie Kalińskiej. Mimo to wciąż przewaga Świątek nad drugą Aryną Sabalenką wynosi ponad 1300 punktów. "Jestem bardzo zadowolona i dumna z tego, jak przepracowaliśmy razem z moim zespołem ten czas, jak zadbaliśmy o standardy" - pisała Świątek na Instagramie, podsumowując występy w turniejach, które były rozgrywane na Bliskim Wschodzie.
Zanim rywalizacja tenisistek przeniesie się do Stanów Zjednoczonych, warto się zatrzymać przy zarobkach Świątek. Na oficjalnej stronie WTA możemy przeczytać, że Iga w trakcie kariery zarobiła już 25,97 mln dolarów - to ponad 103 mln złotych. Nieco mniejsza kwota pojawia się w dokumentach WTA - to 25,809 mln dolarów (stan na 26 lutego br.). Niemniej daje to Polce jedenaste miejsce w klasyfikacji wszech czasów, jeśli chodzi o listę płac w kobiecym tenisie. Wszystko wskazuje na to, że Świątek pojawi się w czołowej dziesiątce tego zestawienia podczas zmagań w USA.
Do dziesiątej Swietłany Kuzniecowej z Rosji Świątek "traci" niespełna osiem tys. dolarów. W związku z tym Świątek oficjalnie ją wyprzedzi po pierwszej rundzie Indian Wells (6-17 marca), bo za udział w pierwszej rundzie tenisistki otrzymają 30,050 tys. dolarów (blisko 120 tys. złotych). Na dziewiątym miejscu w tej klasyfikacji jest Agnieszka Radwańska, która w latach 2006-2018 zarobiła 27,683 mln dolarów (ponad 110 mln złotych). Później różnice finansowe w zestawieniu wszech czasów zaczynają się robić coraz większe.
Dla porównania - w tym roku w finansowym rankingu na szczycie jest Sabalenka, która zarobiła 2,21 mln dolarów. Świątek jest na trzecim miejscu z 1,21 mln dolarów, a obie zawodniczki przedziela Chinka Qinwen Zheng (8. WTA) z 1,36 mln dolarów.
Na szczycie klasyfikacji wszech czasów w liście płac jest Serena Williams, która zarobiła w trakcie kariery blisko 95 mln dolarów. Podium tego zestawienia uzupełnia Venus Williams (42,59 mln dolarów) oraz Rumunka Simona Halep (40,20 mln dolarów).