WTA 1000 w Dubaju układa się idealnie dla Igi Świątek (1. WTA). Nie dość, że z rywalizacji odpadły jej najgroźniejsze rywalki, m.in. Aryna Sabalenka (2. WTA), Jelena Rybakina (4. WTA) czy Jelena Ostapenko (9. WTA), dzięki czemu Polka będzie mogła znacząco powiększyć przewagę w rankingu, to sama 22-latka prezentuje się znakomicie. Dotarła już do półfinału imprezy, nie tracąc przy tym ani seta. Bez większych problemów rozprawiła się ze Sloane Stephens (41. WTA), Eliną Switoliną (20. WTA), a w czwartkowe południe także z Qinwen Zheng (7. WTA).
Teraz przed Świątek kolejne wyzwanie. W półfinale zmierzy się z Anną Kalinskają (40. WTA). I choć to Polka będzie faworytką starcia, to Rosjanki nie można lekceważyć. W końcu po drodze wyeliminowała wielkie rywalki. Mowa m.in. o Ostapenko. Z kolei w ćwierćfinale po trzysetowej walce rozprawiła się z Coco Gauff, a więc trzecią rakietą świata - 2:6, 6:4, 6:2.
Ogromną niespodziankę sprawiła też podczas tegorocznego Australian Open, gdzie dotarła do ćwierćfinału. Tam dopiero zatrzymała ją Zheng. Teraz przed nią najprawdopodobniej jedno z największych wyzwań w karierze, a więc pojedynek z liderką rankingu WTA.
Świątek i Kalinskaja nie miały jeszcze okazji ze sobą rywalizować, co oznacza, że starcie w Dubaju będzie dla nich pierwszym spotkaniem w zawodowej karierze. Mimo wszystko eksperci większe szanse na zwycięstwo dają właśnie Polce. Wygrana tego meczu zagra o tytuł z Jasmine Paolini (26. WTA) bądź Soraną Cirsteą (22. WTA). Przed naszą zawodniczką otwiera się więc wielka szansa na kolejne trofeum, choć ona sama jak na razie nie myśli o takiej możliwości.
- Szczerze mówiąc, nie myślę o zwycięstwie, bo chcę wszystko robić krok po kroku. Wszystkie zawodniczki na tym turnieju grają naprawdę dobrze i każda z nas może wygrać, więc pozostaję pełna pokory i skupiam się tylko na kolejnym kroku - podkreślała Polka po meczu z Zheng.
Mecz pomiędzy Igą Świątek a Anną Kalinskają w półfinale WTA 1000 w Dubaju odbędzie się już w piątek 23 lutego. Spotkanie rozpocznie się nie wcześniej niż o godzinie 16:00 czasu polskiego. Transmisję z tego starcia przeprowadzi stacja CANAL+ Sport. Zapraszamy również do śledzenia relacji na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!