Maria Sakkari (11. WTA) nie jest w najlepszej dyspozycji w tym roku. Z turniejami w Abu Zabi i Dosze żegnała się już po pierwszych meczach. W związku z tym po raz pierwszy od 2021 roku wypadła z czołowej dziesiątki rankingu WTA. Greczynka miała nadzieję na poprawę wyników podczas zawodów WTA w Dubaju. Tam w drugiej rundzie bez większych kłopotów pokonała 6:2, 6:4 Emmę Navarro (23. WTA).
W trzeciej rundzie Sakkari czekało starcie z Jasmine Paolini (26. WTA), która wcześniej wyeliminowała Beatriz Haddad Maię (14. WTA) i Leylah Fernandez (33. WTA). Jej spotkanie z Sakkari odbyło się w środę o godzinie 09:00. Na początku żadna z tenisistek nie była w stanie wygrać własnego podania. Udało się to dopiero Sakkari w czwartym gemie, która prowadziła dzięki temu 3:1. Paolini nie zamierzała się jednak poddawać. Niedługo później przełamała rywalkę i mecz bardzo się wyrównał. W decydującym gemie znów wygrała podanie Greczynki i finalnie pokonała ją 6:4.
Sakkari była wyraźnie podrażniona porażką i na początku drugiej partii świetnie się spisywała. Szybko przełamała Włoszkę i prowadziła 2:0. W meczu nastąpił jednak zwrot, a Paolini w kapitalnym stylu wróciła do gry. W dalszej części starcia była wyraźnie lepsza i nie pozwoliła Sakkari ugrać już ani jednego gema. W efekcie wygrała 6:2, a cały mecz 6:4, 6:2. Tym samym awansowała do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z lepszą z pary Magdalena Fręch (53. WTA) - Jelena Rybakina (4. WTA).
Sakkari to kolejna wysoko notowana tenisistka, która pożegnała się już z turniejem. Wcześniej odpadła również między innymi Daria Kasatkina (13. WTA). Bardzo zaskakująca była także porażka Aryny Sabalenki (2. WTA) z Donną Vekić (31. WTA). W zawodach pozostała z kolei Iga Świątek (1. WTA). Polka w trzeciej rundzie zagra z Eliną Switoliną (20. WTA).