Przykra wpadka mistrza US Open. Boli od samego patrzenia [WIDEO]

Andy Roddick był jednym z najlepszych tenisistów na świecie. Lista jego sukcesów jest długa i imponująca. Amerykanin swego czasu zajmował pierwsze miejsce w rankingu ATP, a w 2003 r. został mistrzem US Open. Choć od zakończenia przez niego kariery minęło kilka lat, to wciąż jest aktywny tenisowo. Prowadzi podcast "Served". Ostatnio był bohaterem przykrej wpadki.

Andy Roddick wygrał w karierze aż 32 turnieje i należał do ścisłej czołówki męskiego tenisa. Karierę zakończył wcześnie - w 2012 roku, mając zaledwie 30 lat. Amerykanin nie porzucił jednak swojej ukochanej dyscypliny sportu.

Zobacz wideo Hubert Hurkacz zbliża się do perfekcji. "Czołowa trójka na świecie"

Ała! Wpadka Andy'ego Roddicka. Zabolało...

Roddick założył podcast zatytułowany "Served", który prowadzi co tydzień i gości w nim osoby związane z tenisem. W kolejnym odcinku porozmawia z Belgijką Kim Clijsters i już opublikował zwiastun rozmowy. Nie obyło się bez przykrej wpadki.

"Roddick opublikował zwiastun na oficjalnym koncie społecznościowym swojego podcastu, gdzie widać, jak odbiera dostawę jedzenia przed swoimi drzwiami. Wracając do środka, uderza głową o drzwi, a moment ten został uchwycony przez kamerę zabezpieczającą" - pisze tennisuptodate.com.

Nagranie zostało opatrzone popularnym utworem "Hollaback Girl" śpiewanym przez Gwen Stefani. Widzimy Roddicka, który spożywa posiłek. Zamieszczono także znamienną adnotację.

- Odcinek 4 już wkrótce, we wtorek! A to będzie prawdziwa petarda "żadni prowadzący nie ucierpieli (poważnie) przy tworzeniu tego zwiastuna" - napisał oficjalny kanał podcastu na X.

Goszcząca w kolejnym odcinku programu Roddicka Kim Clijsters była jedną z najlepszych tenisistek ostatnich lat. Wygrała aż 41 turniejów, podobnie jak gospodarz podcastu liderowała światowym listom. Co ciekawe - wielkoszlemowe laury zbierała w tym samym roku, co Roddick. W 2003 r. wygrała Rolanda Garrosa i Wimbledon. Podcast Amerykanina to stosunkowo młody projekt. Na YouTube subskrybowany jest przez niecałe 5 tysięcy użytkowników.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.