• Link został skopiowany

Sensacja w Australian Open. Faworyt miał dwie piłki meczowe, a potem jakby zniknął z kortu

Nie ma jeszcze końca pierwszego tygodnia zmagań, a w Australian Open byliśmy świadkami już wielu sensacyjnych rozstrzygnięć. Poza turniejem nie jest już Iga Świątek, Holger Rune czy Jelena Rybakina. Teraz do tej listy dołączył zeszłoroczny półfinalista tego turnieju, a więc Amerykanin Tommy Paul, który przegrał w pięciu setach z Serbem Miomirem Kecmanoviciem. Paul miał dwie piłki meczowe, ale ich nie wykorzystał.
Miomir Kecmanović
screen: https://twitter.com/AustralianOpen/status/1748574156092854290

Trwa Australian Open, a więc pierwszy turniej wielkoszlemowy w tenisowym kalendarzu. Kończy się pierwszy tydzień zmagań, a już było sporo zaskakujących wyników. Poza turniejem jest m.in. Iga Świątek, Caroline Garcia, Maria Sakkari, Beatriz Haddad Maia, Holger Rune, Jelena Rybakina, Jessica Pegula czy Ons Jabeur. To więc może sprawić, że na etapie ćwierćfinału lub półfinału pojawi się przynajmniej jedna absolutna sensacja. Sobotnie mecze zwieńczały trzecią rundę Australian Open, w której też oczywiście nie brakowało niespodzianek.

Zobacz wideo Czas na medalowy sukces w tenisie na igrzyskach? "Oczekiwania wobec Igi Świątek będą wielkie"

Kolejna sensacja w Australian Open. Tommy Paul miał dwie piłki meczowe

W jednym ze spotkań trzeciej rundy Australian Open Miomir Kecmanović (60. ATP) rywalizował z Tommym Paulem (14. ATP). To był ich czwarty mecz w historii, a do tej pory lepszym bilansem mógł pochwalić się Serb (2:1). Amerykanin to zeszłoroczny półfinalista z Australii, gdy przegrał 5:7, 1:6, 2:6 z Novakiem Djokoviciem. Z kolei najlepszym wynikiem Serba w Australian Open jest czwarta runda z 2022 roku, więc faworyt zdaniem ekspertów czy bukmacherów był jasny.

Pierwszy set został wygrany 6:4 przez Kecmanovicia, który dwukrotnie był w stanie przełamać swojego rywala. Potem Paul wygrał dwa kolejne sety, odpowiednio 6:3 i 6:2. W czwartym secie były zaledwie trzy break pointy i ani jednego przełamania po obu stronach, więc wszystko rozstrzygnęło się w tie-breaku. W nim Kecmanović obronił dwie piłki meczowe przy stanie 5:6 i 6:7, a potem zdołał wygrać tie-breaka 9:7 i doprowadził do decydującej partii. W niej Amerykanin był już tylko tłem. Paul przegrywał gema za gemem właściwie bez żadnej walki. Oddał seta 0:6. Kecmanoviciowi do triumfu w tym secie wystarczyło tylko 19 minut.

Tym samym Serb wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w Australian Open i zagra o ćwierćfinał turnieju wielkoszlemowego z Carlosem Alcarazem (2. ATP). - Czy wiesz, z kim zagrasz w kolejnym meczu? - zapytała dziennikarka tuż po zakończeniu spotkania. - Myślę, że trener się tym zajmie. Grałem przez cztery godziny, teraz on musi coś zrobić. Wydaje mi się, że to po prostu miał być mój dzień, ale na pewno pod koniec miałem trochę więcej szczęścia. Zagrałem fantastyczny tenis i jestem szczęśliwy, że znów jestem w czwartej rundzie - komentował Kecmanović.

Kecmanović zagra z Alcarazem po raz drugi w karierze. Ich pierwszy mecz odbył się w ćwierćfinale turnieju w Miami w 2022 roku. Wtedy Hiszpan wygrał 6:7, 6:3, 7:6. W przypadku awansu do ćwierćfinału Serb zmierzy się ze zwycięzcą spotkania między Alexandrem Zverevem (6. ATP) a Cameronem Norrie (22. ATP). Kecmanović jest już pewny awansu z 60. na 41. miejsce w światowym rankingu.

Miomir Kecmanović - Tommy Paul 6:4, 3:6, 2:6, 7:6 (7), 6:0

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: