Świątek nagle przestała grać. Afera w meczu Polki

Iga Świątek przegrała walkę o 1/8 finału Australian Open z Czeszką Lindą Noskovą. Na początku trzeciego seta doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Po zakończeniu gema Polka nagle wdała się w dyskusję z norweską sędzią meczu. Wymieniła parę zdań, po czym podeszła do swojego trenera i długo nie kwapiła się do gry. Wiadomo, co było powodem jej frustracji.

Iga Świątek nie awansowała do 1/8 finału Australian Open. W meczu z Lindą Noskovą (50. WTA) napotkała niespodziewane problemy. Polka wygrała pierwszego seta, ale w drugiej i trzeciej partii sytuacja się odwróciła. Na dodatek 22-latkę nagle coś mocno rozproszyło. W pewnym momencie wdała się w krótką dyskusję z sędzią.

Zobacz wideo

Iga Świątek spięła się z sędzią. Wiadomo, o co poszło. "Nie zagram"

Do sytuacji doszło na początku trzeciego seta, tuż po gemie, po którym Świątek przegrywała 1:2. Noskova zeszła na przerwę, a Polka została na korcie z wyraźnie skonsternowaną miną. Rzuciła wymowne spojrzenie w kierunku sędzi, podeszła do niej i chwilę podyskutowała. Potem wróciła do trenera Tomasza Wiktorowskiego wyraźnie niepocieszona.

O tym, czego dotyczyła wymiana zdań, w czasie transmisji poinformowali komentatorzy Eurosportu. - Chodzi o ten wielki telebim. Był wyłączony przez jakiś czas [a potem został włączony - red.]. I o to miała pretensje Iga. Powiedziała: "Nie zagram, dopóki to nie zostanie wyłączone" - tłumaczyli. Najwidoczniej telebim nieco ją oślepiał i uniemożliwiał skuteczną grę.

Ostatecznie po krótkiej przerwie Świątek wróciła do gry i nawet od razu udało jej się przełamać rywalkę, a po chwili wyjść na prowadzenie. Niestety później Polka znowu zaczęła mieć problemy i w sensacyjnych okolicznościach przegrała trzecią partię do czterech, a przy tym cały mecz 6:3, 3:6, 4:6.

W tej sytuacji w 1/8 finału jej nie zobaczymy. Zagra tam za to Noskova, a jej rywalką będzie zwyciężczyni starcia pomiędzy Jeleną Svitoliną (23. WTA) a Viktoriją Golubić (85.). Ich mecz nadal trwa.

Więcej o: