Dwie godziny i dwanaście minut - tyle czasu potrzebował Hubert Hurkacz (9. ATP), aby rozprawić się z 26-letnim Australijczykiem Omarem Jasiką (343. ATP) w pierwszej rundzie Australian Open. Polski tenisista zaliczył aż 24 asy serwisowe, co znacząco przyczyniło się do wygranej 7:6(4), 6:4, 6:2. Jego rywal zaledwie trzykrotnie zdobywał punkty bezpośrednio po swojej zagrywce. - Zawsze lubiłem serwować, więc po prostu dużo trenuję i staję się coraz silniejszy. To jest cała tajemnica - mówił w pomeczowym wywiadzie Hurkacz, który podczas jednego z serwisów posłał piłkę z prędkością 226 km/h. To najlepszy wynik w tegorocznej edycji Australian Open.
"Trzeci set okazał się formalnością. Hubert Hurkacz sprawiał od początku wrażenie bardzo rozluźnionego, grał z większą odwagą, mógł swobodniej ryzykować. Rywal z kolei wyszedł po przerwie jak na ścięcie. Nie dało się zauważyć, by jeszcze wierzył z odwrócenie wyniku" - pisał o zwycięstwie Hurkacza Dominik Senkowski ze Sport.pl.
W drugiej rundzie Australian Open Polak zmierzy się z Jakubem Mensikiem, który obecnie plasuje się na 142. miejscu w rankingu ATP. Do tej pory obaj tenisiści nie mieli jeszcze okazji stoczyć pojedynku. W poniedziałek 18-latek niespodziewanie pokonał Kanadyjczyka Denisa Shapovalova 6:3, 7:5, 7:5, który aktualnie plasuje się na 114. miejscu w rankingu. Hubert Hurkacz jest zdecydowanym faworytem, jednak młody Czech może napsuć mu krwi.
Spotkanie Hubert Hurkacz - Jakub Mensik w drugiej rundzie Australian Open odbędzie się w czwartek 18 stycznia. Planowo mecz ma rozpocząć się o godz. 6:00 polskiego czasu. Transmisja z pojedynku Hurkacza będzie dostępna w stacji Eurosport, a w internecie mecz można obejrzeć na stronie Player.pl. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl Live.