Co za walka o Australian Open! Polka stoczyła morderczy bój

Katarzyna Kawa dotychczas nie miała szczęścia w Australian Open. Jej najlepszym wynikiem była gra w pierwszej rundzie eliminacji do tego turnieju. Na szczęście dzisiaj się to zmieniło. Polka pokonała na start kwalifikacji do turnieju w Melbourne Linę Grojczeską 7:5, 4:6, 6:3 i już może przygotowywać się do półfinałowego starcia.

Na przełomie grudnia i stycznia Katarzyna Kawa (196. WTA) była w kadrze reprezentacji Polski podczas United Cup, która ostatecznie przegrała w niedzielnym finale z Niemcami 1:2. 31-latka w tych zawodach wystąpiła w jednym meczu miksta w półfinale przeciwko Francji. W parze z Janem Zielińskim pokonali duet Elixane Lechemia - Edouard Roger-Vasselin 6:3, 6:3. Po zakończonych zmaganiach w Sydney Kawa przeniosła się do Melbourne, gdzie rozgrywane będzie tradycyjnie Australian Open

Zobacz wideo "Rankingowa jedynka ciążyła Idze Świątek". Adam Romer wyjaśnia, z czym mierzyła się polska tenisistka

Chociaż sam turniej rozpocznie się dopiero w niedzielę 14 stycznia, to od poniedziałku miały zacząć się mecze kwalifikacyjne do głównej drabinki turnieju. Miały, bo z powodu opadów deszczu poniedziałkowe mecze zostały przesunięte na wtorek. I tak tego dnia ma zostać rozegranych w sumie aż 128 spotkań. Swój pierwszy mecz w kwalifikacjach ma już za sobą Katarzyna Kawa.

Katarzyna Kawa awansowała do półfinału eliminacji Australian Open

Polska tenisistka w ćwierćfinale eliminacji Australian Open zmierzyła się z Macedonką Liną Grojczeską (214. WTA). Kawa szybko przełamała rywalkę i prowadziła już 3:0 w gemach. Wtedy jednak nadszedł dołek w jej grze i do głosu doszła Grojczeska. Macedonka wygrała cztery gemy z rzędu, dwukrotnie po drodze przełamując Kawę i serwowała, żeby prowadzić 5:3. Nic jednak z tego nie wyszło. Polka odrobiła straty, potem znowu dała się przełamać, ale kolejny raz odwróciła wynik i ostatecznie wygrała seta 7:5.

Druga partia była o wiele mniej szalona. W całym secie był tylko jeden break point i został on wykorzystany przez Linę Grojczeską przy stanie 3:3. Chwilę później Macedonka wygrała drugiego seta 6:4 i potrzebny był trzeci do wyłonienia zwyciężczyni tej rywalizacji.

W nim Kawa dwukrotnie przełamała rywalkę, raz przegrała gema przy własnym podaniu i to sprawiło, że przy wyniku 5:3 serwowała na wagę zwycięstwa. Wtedy rozegrany został rozegrany absolutnie wyczerpujący gem. Polka obroniła w nim pięć break pointów, po których przyszły wreszcie piłki meczowe. Wykorzystała drugą z nich, wygrywając cały mecz 7:5, 4:6, 6:3.

Tym samym Katarzyna Kawa awansowała do półfinału eliminacji Australian Open, gdzie 10 stycznia zmierzy się z Holenderką Lesley Pattinamą Kerkhove (235. WTA). Będzie to pierwsza rywalizacja między obiema paniami.

Więcej o: