Biało-czerwoni doskonale radzą sobie w tegorocznej edycji turnieju United Cup. Podczas rywalizacji w Perth najpierw pokonali w grupie Hiszpanię oraz Brazylię. W ćwierćfinale bez problemów poradzili sobie z reprezentantami Chin. Iga Świątek pokonała Qinwen Zheng, a Hubert Hurkacz Zhizhen Zhanga, przez co mikst był już jedynie grą treningową. Szansę na występ otrzymali Katarzyna Piter oraz Jan Zieliński, którzy również zanotowali zwycięstwo.
W półfinale Polaków czeka już zdecydowanie trudniejsze starcie, albowiem rywalem będzie Francja. Ich jedynkami w grze pojedynczej są Caroline Garcia oraz Adrian Mannarino, którzy w przeszłości potrafili zajść za skórę Idze Świątek i Hubertowi Hurkaczowi. 30-letnia tenisistka, obecnie 20. w rankingu WTA, z Polką wygrała dotychczas jedno spotkanie. Dokonała tego podczas turnieju w Warszawie w 2022 roku, Świeżo w pamięci mamy także ich październikowe starcie w Pekinie, które Świątek wygrała w trzech setach, gdyż zdaniem wielu był to jeden z najlepszych meczów minionego sezonu.
Francuskie media liderkę światowego rankingu określają przed tym starciem jako "potężną Polkę" - tak pisze portal ouest-france.fr. Hurkacza nazwano natomiast "twardym". "Świątek już w trybie maszynowym, wszystko zmiażdży!" - czytamy z kolei na le10sport.fr, który podkreśla nie tylko moc biało-czerwonych płynącą z możliwości singlowych, ale dostrzega również wyniki w mikście. "Przyjaciele rozwalili nawet Hiszpanię, zadając w fazie grupowej brutalny cios 6:0, 6:0".
Największą nadzieją naszych półfinałowych rywali jest Caroline Garcia, która "rozpoczyna nowy rozdział w swojej karierze" - jak rzecze "L'Equipe". Tenisistka jest dwukrotną mistrzynią wielkoszlemową, ale w deblu. W grze pojedynczej dotarła maksymalnie do czwartego miejsca, ale było to już ponad pięć lat temu. Niedawno skończyła 30 lat, więc na bazie tenisowego doświadczenia ma dokonać przełomu, który może rozpocząć się od starcia z Igą Świątek.
Dodatkowym atutem Francuzów ma być także kort w Sydney, który znają od początku rywalizacji w United Cup. Polacy dopiero tam przybyli, gdyż wcześniej grali w Perth, ale mieli kilka dni na zapoznanie się z warunkami.
Polska w półfinale United Cup swój mecz rozegra w nocy z piątku 5 stycznia na sobotę 6 stycznia. Początek rywalizacji z Francją o godzinie 0:30.