Iga Świątek ma za sobą kolejny kapitalny sezon. Wygrała aż sześć turniejów, w tym jeden wielkoszlemowy, Roland Garros. Nie obroniła tytułu w US Open i straciła prowadzenie w rankingu WTA na rzecz Aryny Sabalenki, ale jej rozbrat z pozycją liderki nie potrwał długo, bo zaledwie osiem tygodni. Polka wygrała wieńczący sezon WTA Finals i wróciła na czoło tabeli. Łącznie zwyciężyła w aż 68 z 79 spotkań w 2023 roku, co dało jej skuteczność na poziomie ponad 86 procent. Mimo to dość zaskakująco zabrakło jej na podium jednego z prestiżowych plebiscytów.
Mowa o 66. Ankiecie Polskiej Agencji Prasowej, podczas której wybrano dziesięciu najlepszych sportowców w Europie. Świątek triumfowała przed rokiem, kiedy to zebrała 118 punktów, pokonując m.in. drugiego Armanda Duplantisa oraz trzeciego Maxa Verstappena. Jej przewaga nad Szwedem wyniosła wówczas 12, a nad Holendrem 36 punktów.
W tym roku 22-latka znów była nominowana do nagrody, ale finalnie zajęła szóste miejsce. Zgromadziła 72 punkty. Wyżej od niej znaleźli się m.in. mistrz świata Formuły 1, który teraz zajął drugie miejsce, a rekordzista świata w skoku o tyczce trzecie. Triumfował z kolei inny przedstawiciel tenisa, Novak Djoković. Serb zgromadził aż 178 punktów w głosowaniu 21 agencji prasowych Starego Kontynentu. To już piąta wygrana lidera rankingu ATP w tym zestawieniu i wydaje się, że w pełni zasłużona.
Zwyciężył bowiem w aż sześciu turniejach tego sezonu, z czego trzykrotnie w imprezach wielkoszlemowych. Mowa o Australian Open, Rolandzie Garrosie i US Open. Tytułu nie wywalczył jedynie na Wimbledonie, choć i tam doszedł do finału. Ostatecznie uległ Carlosowi Alcarazowi (6:1, 6:7, 6:1, 3:6, 4:6), a mecz przeszedł do historii jako jeden z najbardziej zaciętych. Z Hiszpanem zmierzył się także w środę podczas pokazowego meczu w Rijadzie. I tym razem Serb również przegrał 6:4, 4:6, 4:6.
Świątek powalczy o nagrodę PAP w kolejnym roku. Oficjalne zmagania rozpocznie już w styczniu przy okazji Australian Open. Wcześniej jednak Polka razem z innymi rodakami wystąpi w United Cup. Biało-Czerwoni trafili do grupy A, w której zmierzą się z Brazylią i Hiszpanią.
Pierwsze mecze rozegrają już w sobotę 30 grudnia. Tego dnia dojdzie do starcia Świątek z Beatriz Haddad Maią, na które czekają wszyscy kibice. Po raz ostatni obie zawodniczki zmierzyły się w czerwcu, kiedy w półfinale Rolanda Garrosa Polka pokonała rywalkę 6:2, 7:6.