W ramach przygotowań do nadchodzącego sezonu Hubert Hurkacz oraz Iga Świątek wybrali się do Abu Zabi, aby zagrać na pokazowym turnieju drużynowym World Tennis League. Polscy tenisiści trafili do ekipy Hawks, w której występują również Casper Ruud oraz Caroline Garcia. W piątkowym meczu Świątek i Hurkacz wygrali w deblu z Mirrą Andriejewą i Andriejem Rublowem, którzy stworzyli rosyjską parę. Rublow miał również okazję wystąpić u boku innego rodaka - Daniiła Miedwiediewa.
Obaj zawodnicy w jednym ze spotkań zagrali przeciwko Grigorowi Dymitrowowi i Stefanosowi Tsitsipasowi. Mecze podczas World Tennis League gra się do jednego seta, dlatego po zwycięstwie w tie-breaku 7:6(3) Rosjanie mogli cieszyć się z wygranej. Zraz po zakończeniu starcia jeden z dziennikarzy zadał Andriejowi Rublowowi pytanie, na które 26-latek postanowił udzielić "humorystycznej" odpowiedzi.
- Andrej, czy jesteś ojcem chrzestnym pierwszego dziecka Daniiła, jego córki?" - zapytał dziennikarz, po czym Rublow odpowiedział: - Ja jestem prawdziwym ojcem. To Daniił jest ojcem chrzestnym - wypalił rodak Miedwiediewa. Po jego słowach oprócz pojedynczych chichotów na obiekcie w Abu Zabi zapanowała niezręczna cisza. Chwilę później zakłopotany Rublow podszedł do starszego kolegi, który nie wykrztusił z siebie żadnego słowa. Daniił Miedwiediew siedział zastygnięty z grymasem na twarzy, podczas gdy Rublow nadal próbował obrócić całą sytuację w żart. Wyszło niesmacznie i żenująco.
Obaj rosyjscy zawodnicy przygotowują się do Australian Open, które rozpocznie się w połowie stycznia. Podczas WTL Miedwiediew w piątkowy wieczór zmierzył się również z Hubertem Hurkaczem. Zawodnicy rozegrali niezwykle zacięty pojedynek, który zakończył się zwycięstwem Polaka. Mimo to panowie musieli jeszcze rozegrać super tie-breaka, aby wyłonić wygraną ekipę w rywalizacji drużynowej. Rosjanin reprezentuje barwy Eagles.