• Link został skopiowany

Zobaczył okładkę tenisowego magazynu i się wściekł. "Próbują umniejszać Djokovicia"

Dominik Senkowski
Nikola Pilić atakuje zachodnie media, które jego zdaniem nie doceniają Novaka Djokovicia. - Próbują umniejszać jego sukcesy - mówi Pilić i podaje przykład Rogera Federera.
Fot. Antonio Calanni / AP

Nikola Pilić uważa, że zachodnie media bagatelizują sukcesy Novaka Djokovicia.- Nie chcą zaakceptować faktu, że jest on najwspanialszym zawodnikiem w historii. Dziś otrzymałem do rąk niemiecki magazyn z Rogerem Federerem w smokingu na okładce. Co Federer robi na okładce magazynu dzień po finale w Turynie? - pyta były chorwacki tenisista w rozmowie z portalem tennis365.com.

Zobacz wideo To dlatego Iga Świątek osiąga tyle sukcesów. Analizujemy

Pilić występował jako reprezentant Jugosławii. Najwyżej był w 1968 roku na szóstym miejscu w rankingu. Wygrał dziewięć turniejów. Jego najlepsze wyniki to finał Roland Garros 1973 i półfinał Wimbledonu 1967.

Pilić broni Djokovicia

Chorwat uważa, że dziennikarze nie dość uwagi poświęcają Djokoviciowi, który kilka dni temu zwyciężył we Włoszech w Turnieju Mistrzów. W finale pokonał reprezentanta gospodarzy Jannika Sinnera. Dzięki temu Serb zakończył sezon jako lider rankingu ATP. 

Pilić nie może zrozumieć, dlaczego zagraniczne media poświęcają tyle uwagi Federerowi. - Z całym szacunkiem dla jego osiągnięć, już od roku przebywa na zasłużonej emeryturze. Próbują umniejszać karierę Djokovicia, ale wszystko na próżno - dodał były kapitan reprezentacji Serbii w Pucharze Davisa. 

Novak Djoković ma już 24 tytuły wielkoszlemowe, Rafael Nadal 22, a Roger Federer 20. Ten ostatni zakończył karierę podczas ubiegłorocznego turnieju pokazowego Laver Cup w Londynie. 

- To nie był zwykły mecz. To było pożegnanie Rogera Federera z tenisem. Szwajcar w parze z Rafaelem Nadalem przegrali w debla z Jacka Sockiem i Francisem Tiafoe w rozgrywkach Laver Cup. W londyńskiej hali popłynęło morze łez Federera. Płakali kibice, płakał także m.in. Rafael Nadal. Niezapomniana noc - opisywaliśmy tamto wydarzenie. 

Becker o Djokoviciu

Novaka Djokovicia chwalił ostatnio za to Boris Becker, były mistrz wielkoszlemowy. - Dla mnie jest królem. W tym roku wygrał trzy turnieje Wielkiego Szlema i dotarł do finału Wimbledonu – w wieku 36 lat był blisko kalendarzowego Wielkiego Szlema. To jest nie do pomyślenia - mówił Becker.

Niemiec porównał Djokovicia to innych współczesnych legend światowego sportu: "Może trzeba spojrzeć szerzej – żeby teraz był nie tylko najlepszym tenisistą, ale także najlepszym sportowcem. Chcę go porównać do Lionela Messiego, LeBrona Jamesa i Toma Brady’ego. Dla mnie to ta sama kategoria. Wszyscy zdominowali swoje dyscypliny, gdy mieli już ponad 30 lat".

- Mam nadzieję, że Djoković będzie kontynuował świetne występy przez długi czas, ponieważ najlepszą rzeczą dla młodych tenisistów jest porównywanie siebie z zawodnikiem odnoszącym największe sukcesy w historii. To najlepsza lekcja - zakończył Becker, który kiedyś współpracował z Djokoviciem jako jego trener.

Dominik Senkowski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: