Triumf w ATP Finals w Turynie, wygrana w Australian Open, French Open i US Open, a także finał Wimbledonu - to najważniejsze osiągnięcia Novaka Djokovicia w minionym sezonie ATP Tour. Serb był bez wątpienia najlepszym zawodnikiem świata, co potwierdził też, pokonując w niedzielę 6:3, 6:3 Jannika Sinnera.
W poniedziałek 20 listopada opublikowano najnowsze zestawienie rankingu ATP. Liderem niezmiennie jest Novak Djoković, który tym samym zapisał się na kartach historii światowego tenisa. Serb rozpoczął bowiem 400. tydzień w karierze na fotelu lidera. Ta sztuka w przeszłości nie udała się nikomu! Dokonał tego jako pierwszy w historii bez podziału na zmagania ATP i WTA.
36-latek jest rzecz jasna także liderem klasyfikacji wszech czasów pod względem tygodni na prowadzeniu. Drugie miejsce zajmuje pod tym względem Roger Federer, który spędził łącznie 310 tygodni na pierwszym miejscu na światowych listach. Trzecie miejsce zajmuje Pete Sampras ze Stanów Zjednoczonych (286 tygodni).
O niebywałym osiągnięciu Djokovicia już w niedzielę pisał "The Guardian". "W poniedziałek Djoković będzie mógł przeżyć absurdalny 400. tydzień na pierwszym miejscu na świecie, czyli o 90 tygodni dłużej niż Federer zajmujący drugie miejsce. Problem najlepszych młodych zawodników na świecie polega na tym, że nawet gdy robią znaczące postępy, robi to również Djoković w wieku 36 lat" - czytamy.
Kolejny sezon ATP wystartuje już 8 stycznia w Adelaidzie. Tydzień później rozpocznie się z kolei pierwszy turniej wielkoszlemowy - Austarlian Open.