Świątek przekazała darowiznę na pomoc Ukrainie. Switolina ujawnia

Przez ostatnie miesiące regularnie Iga Świątek wspominała w swoich przemowach o Ukrainie i apelowała o wsparcie dla kraju zmagającego się z wojną. Liderka rankingu zorganizowała też imprezę tenisową w krakowskiej Tauron Arenie, gdzie udało się zebrać ponad dwa mln złotych na pomoc dzieciom. Elina Switolina ujawniła w jednym z wywiadów, że Iga przekazała jej fundacji sporą darowiznę na pomoc Ukrainie.

Od początku wojny w Ukrainie Iga Świątek regularnie wspierała Ukrainę i wykorzystywała różne ceremonie do tego, by apelować o wsparcie. Dodatkowo wielokrotnie nosiła na czapce wstążkę w barwach ukraińskiej flagi. Zorganizowała też imprezę "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy", gdzie zagrała choćby pokazowy mecz z Agnieszką Radwańską. Wtedy udało się zebrać ponad dwa mln złotych na pomoc dzieciom, które w wyniku działań wojennych były bądź są poszkodowane. O tym wsparciu ze strony Igi cały czas pamiętają m.in. ukraińskie tenisistki.

Zobacz wideo To dlatego Iga Świątek osiąga tyle sukcesów. Analizujemy

Wielkie wsparcie od Świątek dla Ukrainy. "Zrobiła dla nas naprawdę wiele"

Elina Switolina udzieliła wywiadu portalowi tribuna.ua, w którym opowiedziała m.in. o wsparciu, jakie jej fundacja otrzymała od tenisistów i tenisistek. Ukrainka wspomniała o darowiźnie od Świątek. - Iga zrobiła naprawdę wiele dla Ukraińców i dla mojej fundacji. Przekazała nam bardzo dużą kwotę. To pomogło w organizacji obozów tenisowych dla dzieci, które organizujemy co roku. Jest bardzo sporym wsparciem dla Ukrainy. Poza nią darowiznę przekazał Stefanos Tsitsipas, ale te wszystkie osoby mogę policzyć na palcach jednej ręki - powiedziała.

- Tenisiści i tenisistki przyzwyczaili się trochę do tej sytuacji, zresztą tak jak wszyscy. Nadal mnie pytają, jak rodzina i co się dzieje w Ukrainie, ale widoczna jest taka inercja. Nie ma ogromnej pomocy jako takiej. W pierwszych dniach wojny spodziewaliśmy się, że społeczność tenisa okaże nam ogromne wsparcie, ale nic takiego się nie wydarzyło - dodała Switolina. W dalszej części wywiadu tenisistka opowiedziała o tym, jak WTA podchodziło bezczynnie do całej sprawy.

- Pewnie powodem tej bezczynności są i okazują się pieniądze. Zawsze nam mówili i powtarzali, że są tylko neutralnymi obserwatorami w całej sprawie. Nie chcą nas słuchać. Wojna trwa już prawie dwa lata i nie ma absolutnie żadnej reakcji. Mówią, że coś robią, ale to minimalna pomoc, bo chcą być neutralni i bezstronni. My, Ukraińcy, jesteśmy załamani, bo oni żyją w jakiejś bańce. WTA nie wykorzystuje swojej platformy do tego, by wspierać Ukrainę. Ale jesteśmy aktywni i piszemy różne listy. Robimy to cały czas - podsumowała zawodniczka z Ukrainy.

Switolina wróciła do gry w tourze po narodzinach dziecka. Najpierw wygrała w maju turniej WTA 250 w Strasbourgu, a potem dotarła do ćwierćfinału Roland Garros i półfinału Wimbledonu. W Londynie ograła 7:5, 6:7, 6:2 Igę Świątek na etapie ćwierćfinału. We wrześniu tego roku zapowiedziała przerwę w grze z powodów zdrowotnych. - Chcę iść do przodu, ale w tym celu ważne jest dla mnie zdrowie - przekazała Ukrainka.

Więcej o: