Hubert Hurkacz (17. ATP) w niedzielę wywalczył triumf w turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. W finale pokonał 6:3, 3:6, 7:6 (8) Rosjanina Andrieja Rublowa (7. ATP). Dla Polak był to dopiero drugi wygrany turniej w tym roku i siódmy karierze. Sukces Polaka szybko dostrzegły światowe media.
We Francji zwycięstwo Hurkacza odebrano jako małą niespodziankę. - To zwycięstwo wywołało u niego promienny uśmiech. I rzeczywiście miał powody do radości po zakończeniu zaciętej walki, którą Polak Hubert Hurkacz (17. na świecie) zakończył wygraną w tie-breaku w trzecim secie - podsumowało tamtejsze 'L'Equipe". Gazeta zauważyła, że najmocniejszą stroną Polaka był serwis, a także wola walki, gdyż nie poddał się, mimo porażki w drugiej partii i piłki meczowej dla Rublowa w trzeciej. - Hurkacz był przez cały czas piekielnym wojownikiem - czytamy.
Zdaniem mediów kluczem do zwycięstwa Polaka był znakomity serwis. - Podobnie jak podczas imponującego półfinałowego zwycięstwa nad Sebastianem Kordą, serwis polskiego zawodnika stał się jego największą bronią. Posyłał 21 asów i zdobył ponad 80 proc. punktów ze swoich pierwszych serwisów - wyliczał brytyjski portal Tennis.com.
Mecz z Rublowem trwał 2 godziny i 9 minut i odznaczał się ogromną dramaturgią, co dobrze oddał hiszpański dziennik "La Vanguardia". - W pierwszym secie Hurkacz miażdżył serwisem, by wreszcie po kilku obronach przy serwisie wykorzystać przełamanie w piątym gemie. W drugim Rublow odnalazł swoją najlepszą wersję. Emocje dały o sobie znać w bardzo zaciętym secie finałowym. Hurkacz obronił piłkę meczową i doprowadził do tie-breaka, w którym przegrywał już 3:0. Rublow zaprzepaścił przewagę i ostatecznie to Hurkacz okazał się znacznie bardziej opanowany i wygrał 10:8 - relacjonował.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Światowe media odnotowały także, że gościem honorowym finału był Roger Federer. Wspominały także o niepohamowanych wybuchach złości pokonanego rywala. - Hurkacz pokonał wściekłego Rublowa na oczach Federera i zdobył tytuł - tak o sukcesie Polaka pisał niemiecki Eurosport. - W ekscytującym meczu końcowym Polak pokonał Rosjanina Andrieja Rublowa, dzięki czemu jego drugi triumf w Masters 1000 po Miami 2021 stał się faktem - krótko podsumował.