Carlos Alcaraz (2. ATP) ostatni turniej wygrał w lipcu tego roku. Wtedy 20-letni Hiszpan wygrał po pasjonujący, ponad czterogodzinnym meczu z Novakiem Djokoviciem (Serbia, 1. ATP) 1:6, 7:6 (8:6), 6:1, 3:6, 6:4. Potem Alcaraz przegrał w ćwierćfinale Toronto, w finale w Cincinnati oraz co pewnie zabolało go najbardziej - w półfinale US Open z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem (3. ATP) 6:7, 1:6, 6:3, 3:6.
Alcaraz nie wygra także w czwartym turnieju z rzędu - tym razem w ATP 1000 w Pekinie. Hiszpan zmierzył się w półfinale z Włochem Jannikiem Sinnerem (7. ATP). Hiszpan chciał się zrewanżować rywalowi za tegoroczną porażkę - w kwietniu w półfinale ATP w Miami 7:6, 4:6, 2:6.
Alcaraz dobrze rozpoczął wtorkowy pojedynek. Prowadził 2:0 i miał dwie szanse na 3:0 z podwójnym przełamaniem! Nie wykorzystał jednak ich obu, a chwilę później rywal doprowadził do remisu. Od stanu 3:3 żaden z tenisistów nie stracił swojego podania i nie musiał już bronić break-pointów. W efekcie doszło do tie-breaka. W nim Sinner prowadził 5:2, ale w tym momencie przegrał oba swoje podania. Alcaraz nie wykorzystał szansy i zrobił to samo co Włoch - przegrał dwie akcje przy swoim serwisie i tie-breaka 4:7.
W drugim secie przewaga Sinnera była już zdecydowana. Od stanu 2:1 wygrał cztery gemy z rzędu i cały mecz 7:6, 6:1. W pojedynku tym nie zabrakło długich, pięknych wymian. Jedną z nich możecie Państwo zobaczyć w linku poniżej.
Siner wygrał więcej punktów po drugim serwisie (48-28 proc.) i miał też więcej winnerów (19-16). Obaj popełnili tylko po sześć niewymuszonych błędów.
- Nie ma wątpliwości, że każdy mecz z Carlosem jest bardzo trudny. Zawsze okazujemy sobie wzajemnie wielki szacunek. Obaj graliśmy dziś świetnie. Zawsze staramy się pozostać na granicy naszych możliwości. Próbowałem utrzymać się na wysokim poziomie mentalnym i udało mi się. Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu i nie mogę doczekać się finału - przyznał po meczu Włoch.
Sinner jest pierwszym tenisistą od maja tego roku, który wygrał 2:0 w setach z Alcarazem. 15 maja dokonał tego Węgier Fabian Marozsan (92. ATP) w turnieju w Rzymie (6:3, 7:6).
Dzięki temu triumfowi Włoch awansował w rankingu ATP Live na czwarte miejsce! Przeszedł do historii włoskiego tenisa, bo żadnemu tenisiście nie udało się być tak wysoko w tym zestawieniu.
Sinner w finale turnieju zmierzy się z Daniiłem Miedwiediewem, który pokonał Niemca Alexandera Zvereva (10. ATP) 6:4, 6:3.