W czerwcu świat tenisa obiegła informacja o związku Pauli Badosy i Stefanosa Tsitsipasa. Parę przyłapano na wspólnych wakacjach w Dubaju, po czym Hiszpanka przyznała się do bliższej relacji z Grekiem. - Tak, chodzę z nim - poinformowała na łamach magazynu plotkarskiego "Hello". Szybko okrzyknięto ich "najgorętszą parą tenisa". Sami także chwalili się wspólnymi zdjęciami na Instagramie i wspierali się podczas turniejów. W ostatnich godzinach kibice dostrzegli jednak sygnały, które mogą świadczyć o tym, że Badosa i Tsitsipas nie darzą się już płomiennym uczuciem.
Kilka tygodni temu Hiszpanka i Grek utworzyli wspólne konto na Instagramie o nazwie "Tsitsidosa", na którym publikowali wspólne fotografie. W ten sposób utrzymali kontakt z kibicami i zdradzali nieco więcej szczegółów z życia prywatnego. Problem w tym, że w ostatnich godzinach z profilu zniknęły... wszystkie zdjęcia.
Co więcej, wspólne fotografie Badosy z Tsitsipasem zniknęły także z ich oficjalnych kont, co może sugerować, że doszło do rozstania. Sami zawodnicy nie udzielili jeszcze komentarza w sprawie. "Wygląda na to, że w meczu miłosnym mogli popełnić podwójny błąd, ale piłka nadal jest po ich stronie. Muszą tylko ujawnić szczegóły!"- piszą dziennikarze womenstennisblog.com. W mediach społecznościowych także pojawiły się komentarze zaniepokojonych kibiców.
Rzekome rozstanie Hiszpanki z Grekiem jest sporym zaskoczeniem. Jeszcze nie tak dawno tenisista wypowiadał się w samych superlatywach o partnerce, twierdząc, że jest tą "jedyną". - Nigdy wcześniej nie czułem tego rodzaju więzi. (...) Mogę robić to, co kocham i robić to z kimś, kto całkowicie mnie rozumie. Paula bardzo zaimponowała mi swoją mądrością. Oczywiście jest bardzo atrakcyjna, ale czasami to właśnie dusza jest ważniejsza, a ja się w niej zakochałem - mówił Tsitsipas w jednym z wywiadów.
Ciepłych słów partnerowi nie szczędziła też Badosa. - Ty i Twoja piękna dusza. Wszystkiego najlepszego Stefanos. Jestem bardzo szczęśliwa,że mogę dzielić życie obok ciebie. Nie zmieniaj się i nie przestawaj inspirować. Kocham cię - taki wpis Hiszpanka zamieściła z okazji 25. urodzin Tsitsipasa.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Para miała nawet połączyć siły na korcie i zgłosiła się do startu w mikście Wimbledonu. Ostatecznie nie wystartowała, a powodem była kontuzja Badosy. Od tego czasu Hiszpanka nie wystąpiła w żadnym turnieju i nadal zmaga się z problemami zdrowotnymi. Z kolei Tsitsipas grał przed kilkoma dniami w Pucharze Davisa, gdzie Grecja rywalizowała ze Słowenią. Wygrał tylko jedno spotkanie - z Lukasem Kleinem w singlu.