Iga Świątek miała krótką chwilę odpoczynku po odpadnięciu z US Open, ale już rozpoczęła przygotowania do turniejów w Azji. Tenisistka weźmie w nich udział na przełomie września i października. Następnie wystartuje w WTA Finals w Cancun. Te rozgrywki rozpoczynają się 29 października i potrwają do 5 listopada.
Świątek weźmie udział w Billie Jean King Cup? Decyzja w ciągu kilku tygodni
Billie Jean King Cup w Sewilli dla reprezentacji Polski rozpoczyna się 9 listopada meczem z Kanadyjkami. Dzień później Polki zagrają z Hiszpankami. To bardzo mało czasu od zakończenia WTA Finals. Jeżeli Świątek w Cancun doszłaby do finału, to miałaby zaledwie cztery dni na przelot do Hiszpanii i przestawienie się na inną strefę czasową.
Z tego powodu nie jest pewne, czy polska tenisistka zdecyduje się na udział w tym turnieju. W wywiadzie dla Polsat Sport przyznała, że decyzję wraz ze sztabem podejmie w ciągu najbliższych kilku tygodni.
- Niedługo lecę do Tokio, potem do Pekinu. Wrócę do domu i sezon skończę w Cancun. Jest jeszcze Fed Cup, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy w nim zagram, bo sytuacja jest analogiczna do poprzedniego roku, jeśli chodzi o kalendarz i podróż. Sezon WTA skończę w Cancun, a jeśli chodzi o finały Billie Jean Cup, to zdecydujemy w ciągu kilku tygodni. Zobaczymy, jak mi pójdzie w Azji, bo sezon jest wymagający i fizycznie warto jest podejmować rozsądne decyzje - analizowała Iga Świątek.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Iga Świątek już we wtorek 19 września wyleciała do Japonii. Wszystko właśnie po to, żeby mieć więcej czasu na przystosowanie się do innych warunków. Turniej w Tokio rozpoczyna się 25 września i potrwa do 1 października. Zawody w Pekinie startują 30 września i zakończą się 8 października. Na udział Igi Świątek w kolejnych rozgrywkach trzeba będzie czekać trzy tygodnie. WTA Finals rozpoczynają się 29 października.
