Tydzień temu zakończył się okres panowania Igi Świątek, która była liderką światowego rankingu przez 75 tygodni. Na razie musi oglądać plecy Aryny Sabalenki. Trochę się zmieniło w zestawieniu za ich plecami.
Pierwsze miejsce zajmuje Aryna Sabalenka z dorobkiem 9266 punktów. Pozycję na szczycie rankingu WTA zapewniła sobie już w trakcie US Open. Wystarczyło, że zajdzie dalej niż Iga Świątek. Polka odpadła w 1/8 finału, Białorusinka przegrała w finale.
Świątek jest wiceliderką, mają na koncie 8195 punktów. Wkrótce Polka ruszy do odrabiania strat, w przyszłym tygodniu zacznie się turniej WTA 500 w Tokio. Podium uzupełnia Coco Gauff. Amerykanka ma jednak ponad 2000 pkt straty do naszej tenisistki.
Zmiany zaszły tuż za podium. Na czwarte miejsce wskoczyła Jessica Pegula, która wyprzedziła Jelenę Rybakinę. Do czołowej dziesiątki weszła Barbora Krejcikova. Czeszka wygrała turniej w San Diego, za co otrzymała 466 pkt. Dzięki temu awansowała na dziesiąte miejsce, wyprzedzając Carolinę Garcię, Madison Keys i Darię Kasatkinę.
Za to o trzy pozycje spadła Magda Linette. W San Diego doszła do 1/16 finału, ale straciło 150 punktów. To sprawiło, że przed nią znalazły się Elina Switolna, Sorana Cirstea i Anastasija Potapowa. Polka jest teraz na 27. pozycji.
Notowane są jeszcze dwie Polski. W pierwszej setce mamy Magdalenę Fręch (66. miejsce, 889 punktów). Względem poprzedniego zestawienia awansowała o jedną pozycję.
Ranking WTA - stan na 18 września 2023 r.:
W poniedziałek zaczynają się turnieje w Guadalajarze (WTA 1000) i chińskim Kantonie (WTA 250). W Meksyku zabraknie kilku czołowych tenisistek, w tym Igi Świątek, która wróci na kort w przyszłym tygodniu w Tokio.
"Muszę słuchać swojego ciała i jako że sezon jest bardzo intensywny - naszym priorytetem jako zespołu jest zagrać go do końca w dobrym zdrowiu i planować moje starty mądrze, żeby nie ryzykować kontuzją" - napisała na Twitterze" - oznajmiła jakiś czas temu Polka, wycofując się z imprezy w Guadalajarze.
Z większych turniejów do końca sezonu pozostaną turniej WTA 1000 w Pekinie oraz WTA Finals w Cancun.